Sierpień to najlepszy czas na
przycinanie malin. Większość gatunków zakończyła już owocowanie, a po
przycięciu roślina zdąży się dobrze zregenerować przed nadejściem zimy. Krzewy
malin przycina się różnie w zależności od wieku rośliny.
przed cięciem |
W pierwszym roku sadzenia malin
na każdej roślinie nie powinno zostać więcej łodyżek niż trzy świeżo
rozwinięte. To one staną się podstawą owoconośnych krótkopędów w przyszłym
roku, a zaraz po zbiorach zostaną przycięte tuż przy ziemi. Od 3 roku na każdej
roślinie pozostawiamy do 7 łodyżek ( muszą mieć przynajmniej 30 cm
wysokości). Wszystkie pozostałe nowe
pędy wycinamy tuż przy ziemi. Z tych siedmiu pozostawionych witek, do
konstrukcji mocujemy 5 najładniejszych.
wycinamy tuż przy ziemi |
W kolejnych latach, zaraz po
ukończeniu zbiorów, lub kiedy miną największe upały, owocujące łodygi wycinamy
bezpośrednio przy ziemi. Staramy się tak ciąć, aby nie pozostawić żadnych
fragmentów nad ziemią, ponieważ mogłyby się stać siedliskiem szkodników i
chorób. Nowe pędy, wyrosłe w bieżącym roku
pozostawiamy nieprzycięte, w przyszłym roku będą one kwitły i owocowały.
Usuwamy także wszystkie słabe pędy tegoroczne, które rozwinęły się w
sąsiedztwie rośliny macierzystej. Jeśli zdarzy się nam, że maliny wyrosną poza
rzędami (odbiją od korzeni), wtedy takie rośliny pozostawiamy do jesieni i mamy
gotowe sadzonki. Jeśli nie potrzebujemy sadzonek, to takie odrosty po prostu
wyrywamy.
stare pędy mają brązowy kolor i są zdrewniałe |
Optymalna liczba łodyg na metr
bieżący powinna wynosić od 8 do 10. Doświadczenie jednak podpowiada, że dla
plonów najlepszym rozwiązaniem jest pozostawienie wszystkich silnych,
owoconośnych pędów.
Czasami pędy malin potrafią
osiągnąć 2 m wysokości, w takim przypadku można zimą skrócić je do około 20 cm
nad najwyższym drutem konstrukcji podporowej. W amatorskich uprawach nie zaleca
się tego robić, gdyż najlepsze i najwcześniejsze owoce pojawiają się właśnie na
końcach pędów. W przypadku bardzo wysokich roślin, można pędy przygiąć i
przywiązać do najwyższego drutu.
efekt po przycięciu |
Wczesną wiosną zaś sprawdzamy jak
rośliny przetrwały mrozy. W razie konieczności wycinamy łodygi przemarznięte i
obeschłe.
ja to robie żyłkówka
OdpowiedzUsuń