Zioła, szczególnie te z własnego
ogródka, są doskonałym sposobem na doprawianie domowych potraw. Oczywiście
najlepsze są zioła świeże, jednak w naszym klimacie, świeże zioła są dostępne
tylko w sezonie. Zachowanie ziół nie jest trudne. Dzięki kilku poniższym
sposobom, będziemy się cieszyć ich smakiem przez całą zimę.
|
tymianek |
Prawdopodobnie najprostszym
sposobem zachowania ziół jest suszenie powietrzem. Metoda ta nie wymaga
wysiłku, dużej ilości miejsca i specjalnych urządzeń. Najlepiej w ten sposób
przechowywać oregano, tymianek, majeranek, pietruszkę, estragon i rozmaryn.
Zioła zbieramy przed kwitnieniem, wiążemy je w pęczki po 5 łodyżek. Związać można
sznurkiem, nitką lub gumką. Następnie wieszamy wiązki ziół w suchym, dobrze
wentylowanym pomieszczeniu. Wieszamy tak, aby wiązki nie dotykały siebie i był
wokół nich obieg powietrza, staramy się też żeby nie padały na nie promienie
słońca. Większość świeżych ziół wysycha w ciągu 3-4 tygodni. Poznamy, że są
dobrze ususzone, kiedy liście łatwo się łamią. Po wysuszeniu staramy się
oddzielić liście od łodygi i umieszczamy je w papierowej paczce.
|
mięta |
Kolejnym sposobem jest użycie
suszarki do grzybów i warzyw. Dla wielu taki sposób suszenia pozwala zachować
bardziej intensywny smak ziół. Może dlatego, że proces suszenia odbywa się w
ciągu kilku godzin. Zebrane zioła rozkładamy cienką warstwą na tackach i umieszczamy
w suszarce na 1-3 godziny. Jeśli mamy zioła o dużych liściach, lub zioła z
łodygami może to potrwać dłużej. Będą suche gdy łatwo rozpadają się między
palcami. Tym sposobem można suszyć melisę, miętę, oraz bazylię.
|
szałwia |
Jeśli nie mamy suszarki, możemy
skorzystać z pomocy piekarnika. Zioła rozkładamy na pergaminie i umieszczamy na
blachach, wkładamy wszystko do piekarnika nagrzanego do 170oC. Aby
poprawić obieg powietrza powinniśmy uchylić drzwiczki. Suszymy w piekarniku 1-4
godziny, wszystko zależy od wielkości i grubości ziół. Po upływie jednej
godziny sprawdzamy zioła, czynność powtarzamy co pół godziny, aby czasami zioła
się nie spaliły. Suchość ziół sprawdzamy podobnie jak opisałem wyżej. Najlepiej
do takiego suszenia nadają się liście laurowe i odmiany szałwii.
|
oregano |
Mniej oczywistym sposobem jest
suszenie w kuchence mikrofalowej. Jednak wysuszamy tym sposobem jednorazowo
mniejszą ilość, jak i tylko niektóre zioła. Najlepiej do tego nadaje się mięta
i oregano, raczej nie powinniśmy suszyć koperku, szczypiorku i bazylii. Liście umieszczamy
cienką warstwą na papierowym ręczniku, przykrywamy drugim ręcznikiem, całość
kładziemy na talerz i wkładamy do mikrofalówki. Ustawiamy kuchenkę na wysoki
poziom na 20-30 sekund. Wilgoć z ziół będzie wchłaniana przez ręczniki. Jeśli zioła
po upływie czasu nie kruszą się, trzeba je włożyć na kolejne 20 sekund, można
też przekręcić całość na druga stronę, aby zioła wyschły równomiernie.
|
woreczek strunowy |
Ostatnim sposobem jest
zamrażanie. Idealnie do tego nadaje się koperek, pietruszka, liście selera,
pokrojony drobno por, szczypiorek i kolendra. Zioła zrywamy myjemy pod bieżącą
wodą i osuszamy papierowym ręcznikiem. Liście wkładamy do woreczków strunowych
i umieszczamy w zamrażarce. Takie woreczki są dobrym sposobem, ponieważ po użyciu
niewielkiej ilości ziół, woreczek możemy zamknąć z powrotem. Najlepiej je zużyć
w ciągu 3-6 miesięcy od zamrożenia.
|
mrożona pietruszka |
Ciekawym sposobem jest zamrażanie ziół w
tackach na kostki lodu. Kroimy drobno zioła wkładamy do tacek, zalewamy wodą i
zamrażamy. Można w ten sposób tworzyć rożne ziołowe mieszanki i używać np. do
zup.
Jak widać przechowywanie świeżych
ziół nie jest skomplikowanym procesem, a pozwala się cieszyć smakiem ziół kilka
miesięcy po zbiorach. Polecam eksperymentować z różnymi ziołami i technikami
ich przechowywania, aby odkryć które z nich działają najlepiej.
Komentarze
Prześlij komentarz