Miesiąc luty to czas kiedy można
zacząć produkować swoją własną rozsadę w domu. Daje to dużo satysfakcji i
oszczędność pieniędzy. Trzeba jednak zapewnić roślinom odpowiednie warunki do
wzrostu.
Na samym początku ważny jest dobór
sprawdzonych nasion. Najlepiej kupować nasiona sprawdzonych firm, można również
zbierać własne. Można na początku zrobić próbę kiełkowania, aby sprawdzić ile
nasion trzeba wysiać. Nie należy zaczynać wysiewania nasion zbyt wcześnie.
Większość ciepłolubnych warzyw potrzebuje około 6 tygodni zanim będą gotowe do
posadzenia. Jeśli dysponujemy szklarnią, możemy wysiewać nasiona już w lutym.
Jeśli chcemy rośliny wysadzić bezpośrednio do gruntu, lepiej poczekać do połowy
marca.
Przed wysianiem należy zaopatrzyć się
w pojemniki. Ważne aby były czyste, zeszłoroczne dokładnie myjemy, aby nie
narażać młodych roślin na choroby. W handlu dostępne są gotowe paletki do
produkcji rozsady, czy to plastikowe, czy tekturowe. Pojemniki należy od spodu
podziurkować, aby odprowadzać nadmiar wody. Najważniejsza rzecz to opisać
pojemniki, szczególnie te, w których mamy różne odmiany tego samego gatunku,
abyśmy później wiedzieli co sadzimy.
Pojemniki napełniamy dobrej jakości
ziemią, najlepiej kupić gotową i pod żadnym pozorem nie brać ziemi z ogrodu. Nasiona
wysiewamy nie za gęsto, ale też i nie za rzadko, tak aby młode rośliny miały
trochę przestrzeni. W przypadku gotowych palet, zadanie jest ułatwione bo, w każdą
przegrodę siejemy po jednym nasionku. Większość nasion wystarczy delikatnie
wepchnąć w ziemię, np. gumką od ołówka. Można również położyć nasiona na
wierzchu i przysypać cienką warstwą ziemi.
Naszą rozsadę delikatnie podlewamy,
najlepiej użyć spryskiwacza i dbać, aby ziemia była stale wilgotna. Pojemniki można
przykryć folią, lub przezroczystym plastikiem, robimy dziurki, aby był dostęp
powietrza. Przykrycie spowalnia parowanie wody i utrzymuje dobry mikroklimat
pod przykryciem. Dopóki rośliny nie zaczną kiełkować mogą być trzymane w
miejscu bez światła, byle było tam ciepło (18-24oC). Kiedy zaczną
kiełkować, usuwamy przykrycie i wystawiamy je na słoneczny parapet, najlepiej
na południowym oknie. Pojemniki często obracamy, aby z każdej strony roślina
miała dostęp do światła i się nie wyciągała. Po około 2 tygodniach, kiedy
rośliny dostają druga parę liści, możemy zacząć pikować je pojedynczo do
doniczek. Po przepikowaniu, rośliny przez 1-2 dni trzymamy z dal od światła,
aby nie zwiędły i się przyjęły.
Kiedy rośliny są już
duże, przed posadzeniem na miejsce stałe, należy je zahartować. W tym celu na kilka
dni (7-10 dni) przed sadzeniem przestajemy rozsadę zasilać, rzadziej ją także
podlewamy. Jeśli pogoda pozwala wynosimy rozsadę na zewnątrz na kilka godzin i
ustawiamy na początku w cieniu. Później stopniową wydłużamy czas poza pomieszczeniem
i częściej wystawiamy na słońce. Częściej także podlewamy. Po tym okresie
rośliny będą już zahartowane i lepiej się przyjmą po posadzeniu.
Komentarze
Prześlij komentarz