Na wsi do tej pory obornik
zwierzęcy jest jednym z głównych źródeł nawożenia. Ogrodnicy i działkowcy w
miastach również go stosują. W sprzedaży dostępny jest także obornik
granulowany. Jednak ze świeżym obornikiem trzeba się delikatnie obchodzić, może
zawierać bakterie, ważne jest także jego pochodzenie. Obornik nie powinien być
zanieczyszczony herbicydami, hormonami, chwastami czy nawet metalami ciężkimi.
Zwierzęta hodowane metodami ekologicznymi produkują najlepszy obornik.W ogrodzie idealnie sprawdzi się
obornik od drobiu, krów, kóz, koni, owiec lub innych trawożernych. Nie powinno
stosować się obornika od zwierząt mięsożernych i świń. Może on zawierać
patogeny i pasożyty, które mogą infekować ludzi i nie mogą być kompostowane.
Obornik najlepiej rozrzucać na
grządkach na jesień, ponieważ może minąć nawet 120 dni do czasu kiedy się
przerobi i można będzie uprawiać rośliny. Świeży nieprzerobiony obornik zawiera
dużo azotu i powoduje że rośliny pięknie rosną, są zielone, ale plon jest
mizerny. Dotyczy to np. pomidorów, marchwi czy ziemniaków oraz innych okopowych.
Często nawet na paczce nasion marchwi jest napisane, aby uprawiać w drugim roku
po oborniku.Najlepszym wyjściem jest
przekompostowanie obornika. Czyli zrzucamy go na pryzmę i czekamy kilka
miesięcy, do czasu, kiedy go użyjemy. Świeży obornik na pryzmie wytwarza wysoka
temperaturę, która zabija patogeny, pasożyty i bakterie. Po upływie 3 miesięcy
niszczone jest nawet 60 % nasion chwastów w oborniku.
Co do chwastów, niektóre nawozy
zawierają więcej ich nasion od innych. Jest to zależne od tego co zwierzęta jedzą
i ich zdolności trawiennych. Najlepiej ocenić to patrząc na miejsce na którym
są wypasane zwierzęta, czy przeważa tam trawa, czy chwasty.Idealnie w ogrodzie warzywnym
sprawdzi się nawóz króliczy. Nie zawiera on dużej ilości azotu, który źle
wpływa na korzenie. Obornik od kur z wolnego wybiegu jest prawie pozbawiony
nasion chwastów, ponieważ są one rozdrabniane przez żwir i kamyczki w żołądkach
ptaków. I właśnie dlatego nawóz granulowany sporządza się najczęściej z
obornika kurzego. Poza tym, że nie zawiera chwastów, wysoka temperatura w
trakcie suszenia i tworzenia granul, zabija bakterie i patogeny. Jeśli chcemy
uniknąć brzydkiego zapachu, nie chcemy się brudzić i nie mamy miejsca na
składowanie świeżego obornika, nawóz granulowany jest dla nas idealnym
rozwiązaniem.
w Opolu sa kury i dobrze
OdpowiedzUsuń