Nasiona na taśmie stosuje się
najczęściej przy wysiewie drobnych nasion warzyw, ale też i kwiatów. Bywają one
narażone na rozwianie przez wiatr, czy wypłukanie przez wodę, nawet podczas
podlewania. Dlatego, aby zwiększyć wygodę pracy stosuje się taśmy nasienne.
Najlepsze w tym wszystkim jest to , że nie trzeba kupować gotowych taśm, tylko
w prosty i szybki sposób można wykonać je samemu.
Co będzie potrzebne:
- papier toaletowy
- linijka
- pędzelek
- mąka
- woda
- ołówek
- nasiona
Bazą do zrobienia taśmy będzie
papier toaletowy. Najlepiej odwinąć kilka listków i przeciąć na 3 paski. Długość
taśm może zależeć od długości naszej rabaty czy grządki. Można zrobić dłuższe i
nadmiar po prostu oderwać. Rolka papieru ma ok. 9 cm szerokości, więc każda
taśma będzie miała idealną szerokość 3 cm.
Ktoś się zapyta, jak więc
przymocować nasiona do taśmy. Będziemy musieli zrobić klej z mąki. Może niektórzy
pamiętają jeszcze ze szkoły z plastyki jak wykonać taki klej. Przepis na ten
klej jest bardzo prosty. Potrzebujemy łyżeczkę mąki, którą wsypujemy do
naczynia i dolewamy odrobinę wody. Konsystencja powinna być dość gęsta, aby klej
nie spływał z pędzelka. Pomyślicie, czy łyżeczka mąki to nie za mało?. Spokojnie,
klej w takiej ilości wystarczy swobodnie na kilkanaście metrów taśmy nasiennej.
Na taśmie ołówkiem zaznaczamy sobie
miejsca gdzie umieścimy nasiona, w większości przypadków będzie to kilka cm. Najlepiej
sprawdzić na odwrocie torebki z nasionami, co ile można je wysiewać. Nasiona wysypujemy
najlepiej na kartkę, tak abyśmy mogli swobodnie je pojedynczo pobierać.
Pędzelek maczamy w kleju i później
podnosimy pędzlem nasion. Umieszczamy je na przygotowanej taśmie, w wyznaczonym
miejscu. Jeśli nasiono nie będzie chciało się przykleić do taśmy, możemy pomóc
sobie palcem. Po wysianiu nasion, taśmy zostawiamy, aby klej wysechł. Kiedy już
będzie suchy, nasiona bardzo trudno będzie oderwać, więc nie musimy się
obawiać, że odpadną. Po tym wszystkim taśmy najlepiej opisać, i można je
schować, jeśli nie będziemy od razu wysiewać.
Siejemy podobnie jak luźne nasiona.
Przygotowujemy ziemię pod uprawę, robimy rowek i wkładamy w niego taśmę. Jeśli jest
sucho, od razu podlewamy, aby papier nasiąkł wodą. Jeśli gleba jest wilgotna, taśmę w rowku od razu przysypujemy ziemią i
dopiero wtedy podlewamy. Papier toaletowy stopniowo będzie się w glebie
rozpuszczał, a nasionka zaczną kiełkować.
Polecam w ten sposób wysiewać nasiona
marchwi, pietruszki czy sałaty. Na ostatnim zdjęciu porównałem oryginalnie
zakupioną taśmie z wykonaną własnoręcznie. I muszę wam powiedzieć, że wyszło lepiej
niż oryginał. Przede wszystkim nasiona są rozmieszczone w regularnych
odstępach. I na koniec aspekt ekonomiczny. Dla przykładu marchew na taśmie
długości 6 m kosztuje ok. 4 zł, na taśmie jest 500 sztuk nasion. Zaś paczka
marchwi zawiera 5 g nasion (3-4 tysiące sztuk!) i kosztuje ok. 2 zł. Pozostałe składniki,
potrzebne do produkcji własnej taśmy, każdy ma w domu. I są to ilości tak małe,
że jest to groszowa sprawa.
Komentarze
Prześlij komentarz