Jak podlewać ogród. 10 zasad podlewania - infografika

 


Sezon ledwo się zaczął a już występuje zjawisko suszy. Aby mieć zadbany ogród i cieszyć się ze zbiorów, niezbędne w takich warunkach staje się podlewanie. Wydawałoby się, że to prosta czynność, ale aby roślinom nie zaszkodzić i rozsądnie gospodarować wodą, warto pamiętać o kilku zasadach.

Istnieją różne sposoby podlewania. Wybór zależy od zaplanowania ogrodu, ukształtowania terenu, rodzaju gleby czy wreszcie danej uprawy.

Roślin można podlewać powierzchniowo z konewki, sprawdzi się na małych rabatach i zagonach a także przy podlewaniu drzew.

Kiedy sadzimy rośliny w linii prostej na dłuższych rzędach, dobrze sprawdzi się podlewanie w bruzdy. Wykopujemy obok rządka płytki rowek i w niego wlewamy wodę. Wilgoć wtedy dociera szybciej do korzeni. Kiedy woda wsiąknie można lekko przysypać bruzdę, co pozwoli utrzymać wilgoć dłużej w glebie.

Przy pojedynczych nasadzeniach jak np. cukinia czy dynia, możne obok roślin wkopać naczynie, w którym uprzednio tworzymy dziurki. Świetnie sprawdzą się tutaj plastikowe butelki. Naczynia regularnie uzupełniamy wodą, która poprzez dziurki powoli wypływa i nawadnia glebę z czego korzystają korzenie roślin.

Najszybciej można podlać większy teren stosując zraszanie. Metoda dobra, ale nie dla wszystkich roślin a poza tym najczęściej nawadniamy w ten sposób tylko wierzchnią warstwę gleby. Na pewno sprawdzi się w przypadku trawników. Gorzej w przypadku warzyw wrażliwych na choroby grzybowe (np. pomidory, ogórki), których nie należy podlewać po liściach. Tutaj również znaczenie ma czas zraszania. Najlepiej robić to wcześnie rano lub wieczorem, aby woda za szybko nie odparowała oraz nie doszło do poparzenia mokrych liści przez słońce.

Wymagające większego wkładu finansowego, ale przy tym wygodne w użyciu jest nawadnianie kropelkowe. Wszelkiego rodzaju linie, taśmy kroplujące czy punktowe kroplowniki dostarczają wodę bezpośrednio pod rośliny. Pozwala to istotnie ograniczyć zużycie wody. Sposób wygodny, bo cała nasza praca ograniczą się do rozłożenia takiego sytemu nawadniającego, a później tylko odkręcania i zakręcania kranu. A jeśli użyjemy zegar sterujący nawadnianiem, takie system staje się bezobsługowy.


Nie każda woda na pozytywny wpływ na rośliny. Głowna cechą na jaką powinniśmy zwrócić uwagę jest temperatura wody. Oczywiście nie sądzę, aby ktoś podlewał rośliny gorącą wodą (chyba, że chwasty), ale już podlewanie zimną wodą niesie negatywne skutki. Podlewamy najczęściej kiedy jest ciepło, więc dla rośliny zimna woda stanowi szok termiczny, który może objawiać się więdnięciem a nawet opadaniem liści. Najlepiej gdyby woda miła taką sama temperaturę jak powierzchnia gleby. Czyli w zależności od pory roku i pory dnia od 15 do 25 stopni Celsjusza. Dlatego stosując wodę z sieci wodociągowej lub zwłaszcza ze studni, warto wodę odstawić na słońce do ogrzania.

Znaczenie ma również jakość wody. Czy nie jest zanieczyszczona chemikaliami, nadmiernie zasolona, wreszcie czy po prostu nie zwiera chloru. W dwóch pierwszych przypadkach trzeba zwrócić uwagę na źródło wody. Stawy, kanały , studnie mogą być zanieczyszczone przez spływające z pól rolniczych środki chemiczne. Warto w takim przypadku wodę przebadać, jeśli nie mamy co do niej pewności. W sieci wodociągowej woda jest najczęściej chlorowana, co też wpływa negatywnie na rośliny. Ale tutaj można sobie łatwo poradzić, bo wystarczy wodę odstawić na kilka godzin aby pozbyć się chloru.  


Niebagatelne znaczenie ma także ilość wody dostarczanej roślinom. Zbyt słabe podlewanie nie pozwala na dostarczenie do korzeni potrzebnej ilości wilgoci. Poza tym zwilżanie tylko wierzchniej warstwy gleby prowadzi do tego, że rośliny płytko się korzenią przez co nie pobierają wystarczającej ilości składników pokarmowych z głębszych warstw gleby. Z kolei nadmierne podlewanie prowadzi do tego, ze korzeniom  zaczyna brakować tlenu, no i wzrasta ryzyko ich gnicia. Najlepiej nauczyć się na jaką głębokość nawadniać konkretną uprawę, jak głęboko rośliny się mają swój system korzeniowy. Dla przykładu woda przy podlewaniu warzyw powinna przenikać średnio na około 30 cm w głąb gleby, krzewów owocowych na około 40-50 cm a już drzew nawet na 100 cm.

Oczywiście zapotrzebowanie na wodę zależy również od wieku rośliny. Sadzonka przecież będzie potrzebowała mniej wody od dorosłej rośliny. Poza tym wiele zależy od danej uprawy np.:

  • dynia, kukurydza, burak, fasola i większość ziół mają zdolność wyciągania wilgoci z głębszych warstw gleby
  • marchew i cebula wymagają większego nawadniania w początkowym okresie wzrostu. Nadmierne podlewanie tuż przed zbiorem może prowadzić do słabego przechowywania się plonów.
  • ogórki, kapusta, rzodkiewka, sałata, papryka wymagają stałej wilgoci podłoża
  • ziemniaki wymagają podlewania w czasie kwitnienia
  • pomidory często potrafią dostosować się do braku wody (szczególnie te dobrze zahartowane)
Jak podlewać ogród infografika:



Komentarze