Latem kwitnie wiele kwiatów i część z nich chcielibyśmy przynieść do domu, aby zdobiły także pomieszczenia. Tym bardziej jeśli przykładowo mieszkamy w mieście i ogródka pod nosem nie mamy. Najczęściej wtedy ścinamy kwiaty i umieszczamy je w wazonie. Ale jak to zrobić poprawnie i jak takie ścięte kwiaty pielęgnować, aby cieszyły oko przez dłuższy czas?
Kwiaty należy ścinać o odpowiedniej porze dnia i fazie dojrzałości, a następnie zapewnić im odpowiednią temperaturę powietrza i wody oraz wilgotność powietrza. A dodatkowo niektóre kwiaty wymagają specjalnego potraktowania zanim jeszcze zostaną umieszczone w wazonie.
Najlepsza porą ścinania kwiatów do wazonu jest późny wieczór (tuż przed zachodem słońca), ewentualnie wczesny ranek. Nie zaleca się ścinać kwiatów w południe ani we wczesnych godzinach popołudniowych, szczególnie przy upalnej pogodzie. Kwiaty mogą być już wtedy przywiędnięte i nie ma gwarancji, że wstawione do wody nabiorą normalnego wyglądu. Kwiaty ścięte wieczorem zdążyły już przez cały dzień pobrać składniki pokarmowe, co wpływa na nie korzystnie i dłużej będą zachowywać świeży wygląd. Poza tym takie kwiaty szybko pobierają wodę i odzyskują wigor.
Zdarzyć się może tak, że będziemy potrzebowali kwiatów ciętych do dekoracji na już, na przykład z okazji jakiejś imprezy czy uroczystości rodzinnej i nie możemy czekać do wieczora. Wtedy kwiaty ścięte w środku dnia przenosimy do chłodnego zacienionego pomieszczenia i umieszczamy w naczyniu z chłodną wodą. Po 2-3 godzinach można je użyć do dekoracji. Ale trzeba liczyć się z tym, że nie wszystkie odzyskają wigor i trzeba będzie je przebrać.
Jeśli umieszczamy kwiaty w wodzie po pewnym czasie np. po powrocie do domu lub jeśli kwiaty kupiliśmy w kwiaciarnia, należy ponownie przyciąć dolną część łodygi.
Zarówno ścinanie kwiatów z roślin jak i ponowne przycinanie powinno odbywać się jednym cięciem sekatorem, nożyczkami lub ostrym nożem. Większość roślin przycina się ukośnie. Wtedy nawet jeśli łodygi będą dotykały dna naczynia, przy skośnym cieciu dalej będą mogły swobodnie pobierać wodę.
U wszystkich roślin, które chcemy umieścić w wazonie a mają pędy zdrewniały, czyli np. lilaki, róże, forsycja, złocienie, jaśmin, konieczne jest okorowanie dolnej części pędu na wysokość 7-10 cm. Ewentualnie można taki zdrewniały pęd przeciąć wzdłuż. Tutaj podobnie, chodzi o lepsze pobieranie wody.
Natomiast rośliny, które po przycięciu łodygi wydzielają mleczny sok np. wilczomlecz, heliotrop, mak należy przycinać pod wodą (np. ciąć łodygi zanurzone w misce z wodą), lub po cięciu umieścić w naczyniu z ciepłą wodą (około 50ºC) na kilka minut a dopiero potem włożyć kwiaty do wazonu z chłodną wodą. Ewentualnie można przyciętą łodygę opalić nad płomieniem. Wydzielający się mleczny sok na powietrzu krzepnie i zatyka wiązki przewodzące, przez co roślina nie może pobierać wody. Zastosowanie wspomnianych zabiegów powinno sprawić, że zakrzepły sok odpadnie od łodygi i wiązki będą znów drożne.
U bogato ulistnionych kwiatów należy usunąć wszystkie liści z dolnej partii pędu kwiatowego oraz pędy boczne i wąsy a zostawić tylko kilka liści w górnej części pędu.
Oprócz pory i sposobu cięcia na trwałość kwiatów wpływa ich stopień dojrzałości. Ścięte we wczesnej fazie rozwoju, mogą nie zgromadzić dostatecznej ilości składników pokarmowych, co sprawi, że pąki się nie rozwiną. Ścięte zbyt późno, w pełni kwitnienia, mogą szybciej utracić swoje walory zdobnicze. Dlatego teraz kilka przykładów kiedy ścinać poszczególne gatunki:
- złocienie (chryzantemy) - ścinamy, kiedy znika zielone zabarwienie środka koszyczka kwiatu
- mieczyki - ścinamy kiedy w kłosie drugi kwiat jest gotowy do otwarcia
- tulipany - ścinamy w fazie pąka, ale jest już wtedy widoczny kolor płatków
- lilie i narcyzy - kiedy są w połowie rozwinięte
- irysy kłączowe - gdy pierwszy pąk jest gotowy do otwarcia
- irysy cebulowe - kiedy pierwszy pąk jest wybarwiony, ale nie rozwinięty
- konwalie - gdy kwiat wierzchołkowy zmienia zabarwienie z ciemnozielonego na jasnozielony, a 3-4 dolne kwiaty są w pełni kwitnienia
- przebiśniegi, puszkinia, cebulice - ścinać we wczesnym stadium rozkwitania pierwszych kwiatów
- peonie - w fazie półotwartego kwiatu, odmiany japońskie i pojedyncze w stadium zakolorowania paka
- maki - w stadium pąka gotowego do otworzenia się
- róże - ścinamy kiedy płatki zewnętrzne odchylają się lekko od pąka, natomiast odmiany o mniej pełnych kwiatach należy ścinać w fazie ściślejszego pąka
- astry, nagietki, żeniszki, aksamitki, cynie, rudbekie, gailardie, dimorfoteki, wiekuistki, gazanie, rumianki, ursynie - ścinamy w pełni rozkwitu
Na trwałość kwiatów umieszczonych w wazonie wpływa w dużej mierze temperatura panująca w pomieszczeniu. Mieszkania przegrzane o niskiej wilgotności powietrza, ale również stanowisko w pobliżu słonecznego okna oraz przeciąg są nieodpowiednie dla kwiatów ciętych. temperatura w takim pomieszczaniu najlepiej gdyby wynosiła maksymalnie 22-25ºC w dzień a w nocy 15-18ºC.
Aby przedłużyć trwałość kwiatów w wazonie należy regularnie zmieniać im woda, najlepiej raz dziennie i utrzymywać naczynia w czystości. Rozwijające się w wodzie bakterie również mogą zatykać wiązki przewodzące w łodygach. Zaleca się również podczas zmiany wody umyć wazon, czy nawet go zdezynfekować oraz przyciąć łodygi, które wykazują oznaki gnicia. Oczywiście, aby przedłużyć życie kwiatów w wazonie, można dodawać do wody różne środki te profesjonalne i mniej profesjonalne (aspiryna, kwasek cytrynowy).
Co ciekawe niewskazane jest trzymanie w jednym naczyniu kwiatów pachnących i niepachnących, ponieważ powoduje to szybsze więdnięcie tych pozbawionych zapachu. A co jeszcze ciekawsze podobne problemy mogą pojawić się jeśli umieścimy w jednym wazonie kwiaty o różnych zapachach. Nie jest dobrym pomysłem umieszczenie w jednym naczyniu fiołków i konwalii, bo przekwitną szybciej, umieszczone z narcyzami lilie lub lewkonie, spowodują przedwczesne starzenie się narcyzów, z kolei narcyzy mogą powodować szybsze przekwitanie tulipanów. Także groszek pachnący powoduję szybsze starzenie się różnych innych kwiatów ciętych.
Kwiaty takie jak gerbery czy dalie najlepiej umieścić w naczyniu z małą ilością wody (7-10 cm). Jeśli już jesteśmy przy wodzie, to co z jej temperaturą? Powinna być tylko o kilka stopni niższa od temperatury otoczenia. niewskazane jest umieszczanie kwiatów w lodowatej wodzie.
Niezależnie od pory roku, jeśli przenosimy kwiaty cięte z działki czy z kwiaciarni do domu, powinniśmy je owinąć w papier. Folia jest niewskazana, zima nie ochroni przed niską temperaturą a latem może powodować gnicie przez zwiększona wilgotność pod folią. Natomiast zwinięcie w papier zimą i jesienią ochroni przed chłodem a latem przed słońcem i wysoką temperaturą (wtedy papier można jeszcze dodatkowo zwilżyć. Kwiaty kupowane w kwiaciarni zimą po przyniesieniu do domu powinny pozostać przez 20-30 minut w papierze, aby temperatura stopniowo się wyrównała i kwiaty nie doznały szoku termicznego.
Tak więc jak widać kwiaty są dość delikatnym materiałem i trzeba po ścięciu właściwie z nimi postępować.
Komentarze
Prześlij komentarz