Oprysk w fazie "mysiego ucha". Pierwszy wiosenny oprysk przeciwko parchowi jabłoni


 Wczesna wiosna sprawiła, że w tym roku błyskawicznie do kwitnienia zabierają się drzewa owocowe. W przypadku jabłoni bardzo ważny jest pierwszy oprysk przeciwko groźnej chorobie, jaką jest parch. Aby wiedzieć, czy już pora wykonać taki zabieg i aby terminu oprysku nie przegapić, warto obserwować pąki jabłoni.

parch na jabłoni i gruszy

Parch jabłoni atakuje liście, owoce, rzadziej pąki i pędy. Na górnej stronie liści pojawiają się oliwkowobrunatne, a potem brunatne plamy o aksamitnym nalocie, w którym znajdują się zarodniki grzybów. Wraz z rozwojem choroby liczba plam się zwiększa i obejmują one znaczną powierzchnię liści, wskutek czego liść zasycha i opada. Takie przedwczesne opadanie liści bardzo osłabia drzewo, które nie może zawiązać pąków kwiatowych na następny sezon. Natomiast na porażonych przez parcha owocach występują szare lub czarne plamy o głębokich spękaniach. Choroba zimuje w opadłych liściach, w których na wiosnę tworzą się zarodniki grzyba. Są one wyrzucane w powietrze pod wpływem deszczu i unoszone przez wiatr. Opadają na rozwijające się pąki, na pierwsze zielone listki, gdzie "kiełkują". Takie rozsiewanie się zarodników rozpoczyna się w fazie zielonego pąka i trwa jeszcze po przekwitnięciu. Dlatego tak ważne są te pierwsze opryski przeciwko parchowi. Trzeba z opryskiem zdążyć, zanim grzyb wrośnie w nabłonek liścia.


Jak więc rozpoznać, że czas na pierwszy oprysk. Należy obserwować rozwijające się pąki jabłoni. Opryski należy bowiem zacząć kiedy pąki jabłoni są w fazie tzw. "mysiego ucha" lub inaczej zielonego pąka. Jest to moment zaraz po nabrzmiewaniu pąków, kiedy pąki zaczynają się otwierać i pierwsze co się pokazuje to zielone listki, które swoim wyglądem przypominają mysie ucho. To jest właśnie ta newralgiczna faza, kiedy niebezpieczeństwo infekcji jest największe. Oprysk wykonany wcześniej może być nieskuteczny, bo zarodniki parcha nie zaczęły się jeszcze namnażać. Z kolei opryski wykonane w późniejsze fazie, kiedy liście się rozwiną i jabłonie zaczną kwitnąć, także mogą być nieskuteczne, bo zarodniki grzyba wniknęły już w te pierwsze młode listki. Rozwojowi parcha sprzyja deszczowa wiosna, dlatego przy takiej pogodzie od fazy "mysiego ucha" aż do końca kwitnienia warto opryski co 7-10 dni powtarzać.


Do oprysków przeciwko parchowi najlepiej wykorzystać preparaty miedziowe, czyli np. popularny Miedzian. Można sięgnąć także po bardziej naturalny środek, jakim jest wyciąg ze skrzypu. Aby zapobiegać parchowi jabłoni, warto sadzić odmiany na parcha odporne. Grzyb zimuje w liściach, więc należałoby opadłe liście spod drzew wygrabić. Jesienią warto jabłonie i leżące pod drzewami liście opryskać 5% roztworem mocznika co przyspieszy rozkład liści i parch nie będzie miał gdzie się namnażać. Jeśli liście dodajemy do pryzmy kompostowej, to warto je rozdrobnić, aby przyspieszyć ich rozkład. Nie należy także zaniedbywać cięcia jabłoni. Prześwietlanie korony sprawi, że w środku będzie lepszy ruch powietrza i liście będą szybciej po deszczu obsychać.

Obserwujmy więc wiosna pąki jabłoni, aby z pierwszym ważnym opryskiem przeciwko parchowi się nie spóźnić.

Komentarze