Jesień to najlepszy czas sadzenia drzew owocowych. Aby drzewka dobrze się przyjęły, zdrowo rosły i zaczęły szybko owocować, należy unikać błędów podczas sadzenia.
Nawożenie. Najczęściej w ogrodzie dosadzamy pojedyncze drzewka, więc należałoby nawieźć dołek, w którym będą sadzone rośliny. Tuż przed sadzeniem nie należy stosować nawozów mineralnych i świeżego obornika. Te nawozy mogłyby uszkodzić młode, delikatne korzenie drzewek. Obornik słomiasty mógłby dodatkowo doprowadzić do przesuszenia korzeni. Najbezpieczniejsza opcja to dodanie do dołka kompostu, około 1 wiadro pod roślinę. Dobrą opcją jest przygotowanie takiego dołka dużo wcześniej, można wtedy wykorzystać obornik. Jak to zrobić? Minimum miesiąc przed planowanym terminem sadzenia drzewek należy wykopać dołek. Podczas kopania należy osobno odłożyć ziemię z wierzchu (jest bardziej urodzajna) i osobno ziemię z głębszych warstw dołka. Na dno dołka wrzuca się wtedy obornik (także 1 wiadro) i sypie się na niego tą bardziej urodzajną ziemię i wszystko razem w dołku miesza. Tak przygotowany dołek pozostawia się aż do momentu sadzenia. Przez miesiąc obornik wymieszany z ziemią powinien się w miarę dobrze rozłożyć i nie stanowić zagrożenia dla korzeni. Po miesiącu drzewko umieszcza się w dołku, jego korzenie obsypuje tą urodzajną ziemią, a następnie dołek uzupełnia tą ziemią słabszej jakości.
Rozmiar dołka. Wymiary dołka także mają znaczenie. Powinien on być na tyle szeroki i głęboki, aby swobodnie mogły się w nim zmieścić korzenia drzewka i mieć miejsce na rozwój a także, aby można było dosypać do dołka obornika czy kompostu. Najczęstszy błąd to dołek zbyt wąski, niewiele większy od średnicy bryły korzeniowej. W takim dołku korzenie będą się słabo rozwijać, słabo rozrastać na boki, szczególnie na glebach bardziej zbitych. Średnica dołka najlepiej gdyby wynosiła około 50 cm, natomiast głębokość to około 30 cm. Choć jeśli na dno dołka będziemy wrzucać obornik czy kompost, to warto, aby dołek był głębszy, aby nie sadzić drzewek zbyt płytko.
Głębokość sadzenia. Najlepiej sadzić drzewko na taką samą głębokość, na jakiej rosły w szkółce, ewentualnie trochę głębiej. Płytkie sadzenie może sprawić, że korzenie znajdą się na wierzchu i będą narażone na przesuszenie a zimą na przemarznięcie. Zwracamy przy tym uwagę na miejsce szczepienia (charakterystyczne zgrubienie na pniu), powinno się ono znaleźć bezwzględnie na powierzchnią ziemi (kilka, max kilkanaście cm nad ziemią). Jeśli miejsce szczepienia zostanie zasypane, to mogą się zacząć pojawiać korzenie na zrazie, czyli tej części szlachetnej, zaszczepionej na podkładce. A to z kolei spowoduje zanik wpływu części poniżej miejsca szczepienia (czyli podkładki) na wzrost i owocowanie. Podczas sadzenia pamiętajmy, że drzewko jeszcze po przysypaniu ziemią i podlaniu trochę osiądzie.
Podlewanie. Jest kluczowe w pierwszych tygodniach po posadzeniu, ale zarówno ziemia zbyt sucha jak i ziemia zbyt mokra może powodować problemy. Brak podlewania to przesuszenie korzeni i problem z przyjęciem się drzewka po posadzeniu. Nadmiar wilgoci z kolei może powodować gnicie korzeni i obumieranie drzewka. Najbardziej istotne jest podlewanie drzewek po posadzeniu wiosną. Wtedy są już wyższe temperatury, słońce mocno przygrzewa, co szybko prowadzi do przesuszenia gleby. Podlewanie jesienią należy dostosować do warunków pogodowych. Należy wtedy drzewko podlać raz a obficie (około 10 litrów wody na jedną roślinę), a potem jeśli jesień jest deszczowa, to podlewanie należy ograniczyć do minimum.
Podpory i paliki. Nie zawsze są potrzebne, szczególnie jeśli sadzimy drzewko o pojedynczym pniu bez gałązek bocznych i sadzimy je w zacisznym miejscu w ogrodzie. Jednak jeśli sadzimy drzewko z bocznymi konarami i w miejscu odsłoniętym, narażonym na silniejsze wiatry, to podpora może okazać się koniecznością, tym bardziej że trochę czasu minie, zanim drzewko się ukorzeni i będzie stabilne. Jeśli zastosujemy pojedynczy palik, to należy wbić go, zanim posadzimy drzewko, tzn. w wykopany dołek wbijamy palik, a dopiero potem obok niego umieszczamy drzewko i przysypujemy je ziemią. Wbicie palika dopiero po posadzeniu mogłoby prowadzić do uszkodzenia korzeni drzewka podczas wbijania. Kolejna rzecz to, czym przywiązać drzewka do palika. Powinien być to materiał dość delikatny, sznurek, kawałek tkaniny, taki, aby nie powodował obtarć i uszkodzeń na pniu. Odpadają materiały (np. drut), które będą się w pień wrzynać.
Przycinanie drzewek. Ten błąd dotyczy się tylko sadzenia drzewek jesienią. Nie należy ich w tym czasie po posadzeniu przycinać. Zaraz po posadzeniu drzewka całą siłę powinny skierować na rozwój systemu korzeniowego. Przycięcie może pobudzać tworzenie nowych pędów kosztem dobrego ukorzenienia się. Takie cięcie jesienią może powodować sytuację stresującą dla rośliny. Poza tym świeże rany powstałe jesienią po cięciu są potem bardziej narażone na działanie mrozu i przemarznięcie. W końcu takie otwarte rany, które jesienią wolno się goją, to także otwarte bramy dla wnikania różnorakich patogenów. Dlatego drzewka należy przycinać dopiero wiosną tuż przed ruszeniem wegetacji.
Kluczem do sukcesu jest właściwe przygotowanie gleby, odpowiednia głębokość i wielkość dołka, a także troska o drzewko po posadzeniu.
Komentarze
Prześlij komentarz