Pielęgnacja roślin pojemnikowych latem

Rośliny w pojemnikach potrzebują różnej ilości światła, w zależności od tego, ile otrzymywały go w swoich rodzinnych stronach. Większość z nich należy do roślin letnich i przy odpowiednim nawodnieniu, zasileniu i odpowiedniej ilości światła, mogą przez całe lato stać w pełnym słońcu.

Wokół swoich domów nie zawsze dysponujemy miejscem, w którym przez cały dzień jest słońce. Ale to nie problem, ponieważ większość roślin znosi dobrze także półcień. Takie miejsce pozwala bowiem uniknąć, prażących promieni słońca, które czasem na wrażliwszych roślinach mogą powodować poparzenia liści.
Najtrudniejsza uprawa roślin pojemnikowych jest w miejscach, gdzie nie dociera światło słoneczne. Wprawdzie istnieją rodzaje, które lubią cień, jednak ich liczba jest ograniczona. Najwięcej kłopotu sprawiają miejsca całkowicie pogrążone w cieniu przez wysokie, gęste drzewa, czy wysokie budynki. W tym drugich przypadku możemy sobie poradzić z problemem malują ściany budynków na jasne kolory.
anielska trąba
Kolejnym istotnym czynnikiem na który są narażone rośliny to silny wiatr. Problem występuje w rejonach nadmorskich, ale także podczas burz, czy nawet w miejskiej zabudowie, gdzie ulice bywają miejscami przeciągów. Dla roślin o dużych, miękkich liściach (trąby anielskie, bananowce), otwarte stanowiska nie są odpowiednie. Silny wiatr może zniszczyć ich pędy, zwłaszcza gdy masę liści dodatkowo obciąża wilgoć (np. w czasie burzy).
Rośliny stale wystawione na wiatr potrzebują więcej wody, gdyż wiatr osusza liście, ziemię w donicy i sama bryłę korzeniową. W przypadku wysokich roślin uprawianych w pojemnikach zaciszne miejsce to konieczność, silny wiatr może łatwo wywrócić całe donice. Ale i w tym przypadku można sobie poradzić przytwierdzając pojemniki do podłoża. Kilka metalowych haków zaczepionych o brzeg doniczki i wbitych w podłoże, jest już solidnym zabezpieczeniem prze podmuchami. Na powierzchniach tarasowych można donice spróbować przykręcić do podłogi. Stabilność donicy możemy zwiększyć, sypiąc na jej dno warstwę grubego żwirowego drenażu.
Ostatnim czynnikiem na który są narażone rośliny jest deszcz. W rodzinnych stronach większości roślin pojemnikowych podczas okresu wzrostu i kwitnienia, deszcze padają rzadko, co pozwala kwiatom w pełni się rozwinąć. W naszych stronach deszcze padają przez cały rok, a często lipiec jest najobfitszym w opady miesiącem. Wiele kwiatów podczas takiej pogody ma sklejone płatki, które w krótkim czasie brązowieją i marnieją. Rośliny o delikatnych kwiatach, nieopadających samodzielnie jak drzewo jedwabne, heliotrop czy ołownik, a także wszystkie pełnokwiatowe odmiany oleandrów w taką pogodę cierpią szczególnie. Zielone płatki zwykle gniją, stając się łatwym łupem dla patogenów grzybowych. Szkody mogą powstać również wtedy, gdy obciążone wodą pędy odłamują się. W takim przypadku niewiele można zrobić. Jedynie można w czasie długotrwałych opadów mniejsze rośliny schować. Poza tym na bieżąco obrywamy wszystkie
kwiaty drzewa jedwabnego
zmienione i porażone przez grzyby kwiaty.
Na koniec kilka zasad podlewania roślin w pojemnikach:
  • Rośliny codziennie kontrolujemy i dostarczamy tyle wody , ile faktycznie potrzebują
  • Jeżeli ziemia w pojemniku na krótki czas przeschnie, nie powinno to zaszkodzić roślinie, pobudzi ją to do wytworzenia nowych korzeni
  • Nie pozwalamy ziemi całkowicie wyschnąć. Jeśli widzimy, że ziemia wyraźnie oddziela się od ścian pojemnika, to znak, że najwyższy czas na podlanie
  • Rośliny o dużym zapotrzebowaniu na wodę np. trąba anielska, w czasie słonecznej pogody powinny być podlewane nawet wtedy gdy ziemia jest jeszcze wilgotna
  • Sukulenty podlewamy wtedy, gdy ziemia jest twarda w dotyku
  • Rośliny podlewamy nawet w czasie deszczu, ponieważ zdarza się, że gęste listowie nie pozwala na dotarcie deszczu do ziemi
  • Podlewamy miękką, odstana wodą. Twarda woda może spowodować problemy w pobieraniu składników pokarmowych z gleby.
  • Przy słonecznej pogodzie nie zwilżamy liści. Krople wody mogą powodować poparzenia rośliny
Jeszcze trochę informacji tutaj

Komentarze