Odkażanie szklarni, tunelu foliowego siarką


Po zakończonym sezonie, najczęściej w listopadzie warto posprzątać nasze tunele i szklarnie. W warunkach szklarniowych wzrasta ryzyko namnażania się chorób oraz szkodników, które mogą powodować nieodwracalne szkody. Dobrym pomysłem jest odkażenie pomieszczenia siarką.

Sposób jest używany nie tylko przez ogrodników amatorów, ale i przez szklarnie przemysłowe. Spalanie siarki pomaga zdezynfekować wszystkie powierzchnie, także i wierzchnią warstwę gleby. Pomaga pozbyć się nie tylko szkodników i chorób, ale także chwastów. Dym z podpalonej siarki ogarnia całą przestrzeń , docierając do najmniejszych, najtrudniej dostępnych zakamarków. Na początku uwaga: dym z siarki jest trujący! Pod żadnym pozorem nie należy go wdychać. Zatruwa wszystkie organizmy żywe: ludzi, zwierzęta i rośliny. Zalecam ostrożność, siarkę najlepiej podpalać mając zasłonięte nos i usta.

przy okazji odkażam skrzynki i beczkę na wodę

uszczelniamy szczeliny



Oczywiście najpierw usuwamy i wynosimy wszelkie rośliny (np. kwiaty), które są na potrzebne i nie chcemy ich zabić. Ale warto jest włożyć do pomieszczenia inne rzeczy, które chcemy odkazić, np. puste doniczki, skrzynki balkonowe czy beczki na wodę (oczywiście nie metalowe). Dobrze jest również przekopać glebę, gdyż szkodniki i choroby mogą zimować głębiej, a przekopanie sprawi że dym wniknie w głębsze warstwy ziemi. 

Zaczynamy od tego, że warto przed zastosowaniem siarki, szklarnię umyć, szczególnie jeśli mamy dużą ilość glonów na szybach, czy folii. Aczkolwiek nie jest to niezbędne. Następnie zamykamy okna i  uszczelniamy wszelkie otwory, którymi dym mógłby się wydostawać na zewnątrz. Siarkę wsypujemy do niepalnego naczynia. Aby zwiększyć jej palność można dodać np. saletry potasowej. Łatwiejszym rozwiązaniem jest polać siarkę substancją łatwopalną (nie polewamy całej siarki, wystarczy odrobina, aby tylko się zapaliła) np. denaturatem, lub naftą. Nie należy do tego celu używać benzyny. Siarkę można wysypać na stare blachy do pieczenia, czy też, jak w moim przypadku, do puszki po konserwie. Na metr sześcienny pomieszczenia będziemy potrzebowali 15 gram siarki. Jest ona łatwo dostępna do kupienia np. na Allegro, cena za kilogram też nie jest wygórowana. Ja zakupiłem kilogram siarki w postaci proszku, jest również dostępna granulowana, co nie robi żadnej różnicy. Temperatura w szklarni powinna wynosić minimum 10 stopni. Lepiej kiedy jest wyższa, dobrze jest więc wybrać słoneczny dzień, będzie w szklarni cieplej. Siarkę najlepiej rozsypać w kilka naczyń i rozłożyć po całym pomieszczeniu. Zaczynamy podpalać  od pojemnika oddalonego najdalej od wyjścia. Po podpaleniu natychmiast opuszczamy pomieszczenie i uszczelniamy wejście.



Już po 15 minutach dym zaczyna wypełniać całe pomieszczenie. Szklarnię wypełnioną dymem zostawiamy na przynajmniej 24 godziny a najlepiej na 3 dni. Po tym czasie, kiedy już nie będzie dymu i siarka cała się wypaliła, tunel otwieramy i wietrzymy przez kolejne 3 dni. Dopiero po tym czasie, pomieszczenie będzie dokładnie wywietrzone i będziemy mogli w środku rozpocząć jakieś prace. Lecz jeśli chcemy w tunelu coś siać czy sadzić, warto poczekać tydzień lub dwa, aby mieć całkowitą pewność, że nic już roślinom nie zagraża. Wynika z tego, że takie odkażanie lepiej przeprowadzić jesienią niż wiosną (Wiosenne sprzątanie szklarni), kiedy czas goni aby coś już pod osłonami uprawiać.

Dymem z siarki możemy odkażać tunele foliowe, szklarnie i tunele z poliwęglanu. Znalazłem informacje, że nie należy używać siarki w pomieszczeniach gdzie konstrukcja jest metalowa i nie pomalowana. W takim przypadku na metalu mogą pojawiać się ogniska korozji. Gdy metal jest zabezpieczony farbą, taki problem nie występuje. Jeśli miejscami z konstrukcji farba odeszła to takie miejsca możemy zabezpieczyć np. smarem. Lepiej nie zostawiać w środku metalowych narzędzi ogrodniczych.


Jeśli zastosujemy wszelkie środki ostrożności, to odkażanie siarką wydaje się łatwym i tanim sposobem pozbycia się, a przynamniej zmniejszenia ryzyka występowania chorób i szkodników w tunelu i szklarni.

Komentarze

  1. Obecnie można korzystać również z metod mniej inwazyjnych i bezpieczniejszych, jak na przykład ozonowanie. Doszczelnia się pomieszczenie, wstawia się ozonator, ustawia kubaturę i po kilku godzinach proces jest zakończony. Dezynfekcja przy użyciu siarki też jest ciekawym rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz