Wiosenne nawożenie czosnku


 Czosnek ozimy na wiosnę potrzebuje odpowiedniego nawożenia. Terminowe i prawidłowe dokarmianie w okresie wegetacji, może znacznie zwiększyć nasze plony.

Wiosną, najczęściej w kwietniu, kiedy czosnek ma już 3-5 liści przeprowadza się pierwsze nawożenie. W początkowym okresie wegetacji roślina potrzebuje zwiększonej zawartości azotu (aby budować masę zieloną). Poza tym dobrze jest też podać siarkę (pomaga lepiej przyswajać azot przez roślinę) oraz magnez (dla lepszej przyswajalności fosforu, szczególnie w chłodniejsze dni). Możemy zastosować różne azotowe nawozy sztuczne np. mocznik czy saletrę amonową. 

Ale lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z obornika, z którego sporządzamy gnojówkę. Wsypujemy obornik do wiadra (do połowy) i uzupełniamy do pełna wodą. Odstawiamy na 4-5 dni. Po tym czasie gnojówka jest gotowa. Gnojówkę rozcieńczamy z wodą. Jeśli użyliśmy obornika końskiego lub bydlęcego to na 10 litrów wody dolewamy 1,5-2 litry gnojówki. Jeśli obornika kurzego, to stosujemy 1 litra na 10 litrów wody. Gnojówka z obornika kurzego zawiera więcej azotu. Nawozy sztuczne również podajemy rozpuszczone w wodzie, będą szybciej przyswajane przez roślinę.

Pierwsza oznaką, że roślinie brakuje azotu są żółknące liście, początkowo końcówki, z czasem całe. Niektórzy ogrodnicy pierwszą dawkę azotu dają już w lutym-marcu bezpośrednio na śnieg. Śnieg będzie się roztapiał i nawóz będzie wnikał w głębsze warstwy gleby. Ciekawa metoda, ale najpierw musi późną zimą być śnieg.

Jeśli chodzi o siarkę i magnez to możemy zastosować siarczan magnezu, inaczej nazywany solą gorzką. Nawóz ma formę kryształków i jest bardzo łatwo rozpuszczalny w wodzie. Na 10 litrów wody możemy dodać maksymalnie 50 gram siarczanu magnezu.  

Najlepszą metodą podania naszych nawozów jest zrobienie rowka obok naszego czosnku. Nie przejmujemy się, że możemy uszkodzić czosnek, ponieważ jest posadzony głęboko. Wystarczy jeśli rowek będzie miął głębokość 5 cm. W rowek wlewamy najpierw nasz nawóz azotowy, później opcjonalnie siarczan magnezu. Czekamy aż wsiąknie i zaraz przykrywamy ziemią. W ten sposób podamy nasze nawozy bezpośrednio pod korzeń i efekt będzie lepszy i szybszy niż kiedy mielibyśmy podlewać czosnek tylko z wierzchu. Nie zaleca się podlewania czosnku nawozami azotowymi po liściach.

Drugie nawożenie czosnku przeprowadzamy miesiąc po pierwszym (koniec maja, początek czerwca). Ponownie stosujemy azot i siarczan magnezu.

Miesiąc przez zbiorem nawozimy czosnek nawozem o zwiększonej zawartości potasu i fosforu. Taki nawóz nie powinien zawierać już azotu. Z nawozów sztucznych można użyć np. siarczan potasu. Z naturalnych będzie to popiół (oczywiście drzewny), którego 100-200 gram rozpuszczamy w 10 litrach wody i odstawiamy na 1-2 dni. 

Prawidłowe dokarmienie czosnku, zwłaszcza na słabszych glebach, powinno dać oczekiwane efekty w postaci dużych główek.

Komentarze

Prześlij komentarz