Dlaczego liście buraków ćwikłowych zmieniają kolor: robią się czerwone lub żółkną?

 


Czerwone buraczki są dość łatwe w uprawie, jednak czasami zdarza się, że ich liście zmieniają kolor. Z zielonych robią się czerwone lub żółte. Nie zawsze jest to oznaka choroby, ale najczęściej są to błędy w uprawie, które możemy wyeliminować lub im zapobiec.

Zacznijmy od czerwonego koloru. Niektóre odmiany mogą reagować tak na zbyt obfite podlewanie. Nie wpływa to na ilość plonu, ale takie warzywa mogą się gorzej przechowywać. Więc jeśli roślina rozwija się normalnie, korzeń rośnie, nie ma się czym przejmować. Jeśli jednak rośliny słabiej rosną czerwone liście mogą być spowodowane:

  • Kwaśna gleba. Jest to najczęstsza przyczyna czerwienienia liści. buraczki preferują glebę o neutralnym pH. Nie lubią kwaśnej gleby. Dlatego przed siewem ziemie należy zwapnować i przekopać (najlepiej zrobić to na jesień). Lub wymieszać z glebą popiół drzewny, który zawiera sporo wapnia i odkwasza glebę.
  • Niedobór składników odżywczych. Czerwone liście mogą być spowodowane brakiem fosforu, potasu, magnezu, manganu lub sodu. Przy czym przy niedoborze fosforu nadziemna część najpierw robi się ciemnozielona a dopiero potem liście czerwienieją. Przy braku potasu liście robią się czerwone szczególnie na brzegach. przy ciężkich niedoborach, liście chorują i zasychają. Przy braku magnezu, liście nawet brązowieją i zwijają się ku górze. Aby zaradzić temu problemowi zaleca się podawanie burakom nawozów wieloskładnikowych. Dobrze w takim przypadku sprawdza się podlewanie gnojówką z obornika (np. krowiego). Dobrze zadziała również popiół drzewny rozpuszczony w odzie (100 g na 10 litrów wody). Przy zastosowaniu nawozów mineralnych, wieloskładnikowych, należy trzymać się zalecanych dawek.  Nadmiar makro- i mikroelementów również może prowadzić do czerwonych liści.
  • Chwościk buraka. To choroba grzybowa, objawiająca się plamkami na lisicach (2-5 mm), które mają charakterystyczne czerwone lub brązowe obwódki. Plamki z czasem zasychają i się wykruszają, tworząc dziury w liściach. Choroba niestety powoduje obniżenie plonu (korzenie są mniejsze). Aby zminimalizować ryzyko choroby, należy dla buraczków wybrać miejsce przewiewne, gdzie liście po deszczu będą szybko obsychać. Nie należy podlewać po liściach. W początkowej fazie choroby można obrywać pierwsze porażone liście. Zaleca się stosować preparaty na choroby grzybowe. Z domowych sposobów sprawdzi się np. wyciąg z czosnku lub cebuli. Przed siewem warto również nasiona zaprawić.

Teraz przechodzimy do żółknięcia liści. Najczęściej dzieje się tak z dolnymi liśćmi:

  • Brak wody. Liście mogą żółknąć w czasie suchego i upalnego lata, oraz nieregularnego i niedostatecznego podlewania. Oprócz koloru liści, cała roślina słabo wygląda, więdnie, w skrajnych przypadkach niedoboru wody, nawet korzeń robi się miękki. Idealnie byłoby, gdyby gleba wokół buraczków byłą stale lekko wilgotna. Należy jednak pamiętać, aby przynajmniej 10 dni przed zbiorem zaprzestać podlewania. Nadmiar wilgoci, może sprawić, że buraki będą się gorzej przechowywać i gnić.
  • Brak azotu. Brak tego pierwiastka w glebie również może być przyczyną żółknięcia liści. Azot odpowiada za tworzenie zielonej masy, przy jego niedoborze najpierw żółkną nerwy, a potem całe liście. Na miejscu gdzie będziemy siać buraczki warto przekopać obornik (na jesień) lub kompost (na wiosnę). Jeśli problem będzie występował w czasie wegetacji, można podlewać gnojówką z krowiego lub kurzego obornika (rozcieńczamy 1:10). Dobrze sprawdzi się też, zawierająca sporo azotu, gnojówka z pokrzyw.
  • Choroby grzybowe. Mączniak prawdziwy, brunatna plamistość liści to choroby które mogą powodować żółknięcie a z czasem i zasychanie liści. Roślina ma przez to ograniczoną zdolność fotosyntezy i plon staje się niższy. Występowaniu sprzyja deszczowa i ciepła pogoda. Przede wszystkim należy uprawiać odmiany odporne na choroby grzybowe. Poza tym można zaprawiać nasiona przed siewem. Aby zapobiegać chorobom należy stosować płodozmian i nie uprawiać buraków w tym samym miejscu przez 4 lata (szczególnie jeśli buraczki chorowały). Profilaktycznie można stosować opryski (podobnie jak w przypadku chwościka) z czosnku i cebuli, także gnojówki z pokrzyw lub skrzypu.
  • Szkodniki. Mszyca buraczana to małe czarne owady, osadzają się po spodniej stronie liści. Wysysają z nich sok, w wyniku czego liście zwijają się i żółkną. Roślina słabo rośnie a plon staje się mniejszy. Problem z mszycą jest taki, że może przenosić się na inne uprawy jak i przychodzić z innych roślin na buraki. Z domowych środków dobrze sprawdza się oprysk z mydła (szarego lub ogrodniczego). Śmietka ćwiklanka to muchówka, która składa jaja na liściach. po wylęgnięciu się larwy wgryzają się w liście tworząc nieregularne plamy a potem dziury na liściach. przy silnym opanowaniu przez te szkodniki liście żółkną i zamierają. Szczególną uwagę należy zwrócić na młode siewki, które są za słabe, aby przetrwać nalot szkodnika. W tym przypadku pomaga wczesny siew, bo kiedy śmietka się pojawi, rośliny będą już wyrośnięte. Należy również usuwać chwasty rosnące obok buraków, bo są one często pożywieniem (nektar) dla dorosłych osobników.
Jak widać w wielu przypadkach metody radzenia sobie z problemami zmiany koloru liści, pomogą w obu przypadkach np. w przypadku chorób i szkodników. Najważniejsze, aby przestrzegać zasad agrotechnicznych: dobre stanowisko, nawożenie, podlewanie. Na to mamy wpływ. Na choroby i szkodniki mamy wpływ mniejszy, ale i z tym można sobie poradzić.


Komentarze

Prześlij komentarz