Dlaczego piwonia nie kwitnie - infografika

 


Piwonie to piękne i długowieczne byliny. Często zdarza się spotykać w ogrodach okazy, które mają kilkadziesiąt lat i nadal zachwycają swoimi kwiatami. Z drugiej strony zdarza się jednak, że z różnych powodów piwonie kwitną słabo, lub nie zakwitają w ogóle. Jakie są tego przyczyny?

Po pierwsze, niewłaściwy dobór stanowiska. Tutaj warto znaleźć odpowiednie miejsce dla tej rośliny, bo tak jak wspominałem spędzi tam wiele lat. Przede wszystkim powinno to być stanowisko słoneczne, bo już nawet kilka godzin dziennie cienia znacząco pogarsza kwitnienie. Dobrze również, aby stanowisko było osłonięte od silnego wiatru. Gleba w której sadzimy piwonie powinna być lekko zasadowa i przepuszczalna. Roślina nie lubi kiedy rośnie w miejscu gdzie woda się często po opadach zbiera, lub jest wysoki poziom wód gruntowych - może wtedy gnić. Niekorzystnie jest również sadzić piwonie w pobliżu dużych drzew i krzewów, które mogą swoimi korzeniami zabierać składniki pokarmowe i wilgoć naszym piwonią. Podobnie nie powinno się sadzić tych roślin blisko ścian budynków (szczególnie od południowej strony), bo piwonia latem może cierpieć z powodu przegrzania a zimą w takim miejscu mogą się robić zaspy, gdzie po roztopieniu śniegu może później gromadzić się sporo wody. Bezpieczna odległość od budynku powinna wynosić ponad 1,5 metra. 


Po drugie, źle posadzona lub przesadzona piwonia. Piwonię najczęściej rozmnażamy przez podział karpy. Do sadzenia wybieramy zdrowe karpy, bez plam, śladów uszkodzeń czy narośli. podzielona karpa powinna mieć 2-4 pąki i 2-3 korzenie przybyszowe o długości powyżej 5 cm. Dołek na piwonię powinien być duży nawet 60x60 cm, dzięki czemu roślina będzie mogła wytworzyć duży system korzeniowy. Na spodzie warto wsypać warstwę drenażu. A resztę dołka wypełnić żyzną glebą - ziemia ogrodowa + 2 wiadra kompostu + popiół (dla podniesienia ph) można również dodać nawozu mineralnego (najlepiej potasowo-fosforowego). Istotna jest również głębokość sadzenia, nie za płytko, nie za głęboko. Optymalnie będzie, kiedy górny pąk będzie przysypany 5-7 cm warstwą ziemi. Jeśli pąki będą nad powierzchnia mogą źle wpłynąć na nie zimowe mrozy. W takim przypadku należałoby piwonię wykopać i dołek pogłębić. Z kolei jeśli roślina rośnie za głęboko, należy ją ostrożnie podnieść (np. widłami o szerokich zębach) i dosypać ziemi pod korzenie. I jeszcze jedna kwestia, im roślina starsza, tym słabiej kwitnie. I aby temu zaradzić warto co kilkanaście lat piwonię dzielić.

Po trzecie, nawożenie. Wiosną i w czasie kwitnienia piwonia potrzebuję sporo składników odżywczych. Jeśli dodaliśmy przy sadzeniu do gleby nawozu, być może w pierwszym roku nawożenie nie będzie konieczne. Jednak po kilku latach regularne zasilanie jest już wysoce wskazane. Pierwsze nawożenie przeprowadza się wczesną wiosną, kiedy tylko zaczną pojawiać się czerwone pąki. Wtedy przydadzą się nawozy azotowe i potasowe. Drugie nawożenie należy zastosować po kilku tygodniach i tutaj przydadzą się nawozy potasowe, aby polepszyć kwitnienie. Trzecie nawożenie warto przeprowadzić 1-2 tygodnie po zakończonym, kwitnieniu, tutaj wyłącznie nawozy potasowo-fosforowe. Nie należy przesadzać z azotem i podać go tylko na początku wiosny, aby pobudzić roślinę do wzrostu. Zbyt dużo azotu spowoduje dużo liści a mało kwiatów.


Po czwarte, podlewanie. Piwonia nie lubi stojącej wody, ale należy ją regularnie podlewać, zwłaszcza kiedy opadów brakuje. Szczególnie należy zwrócić uwagę na obfite podlewanie wiosną kiedy roślina intensywnie rośnie, oraz po przekwitnięciu. W tym drugim przypadku często o tym zapominamy, bo roślina już przekwitła i wydaje nam się że tej wody już nie potrzebuje. Wręcz przeciwnie to właśnie jest newralgiczny moment, bo roślina latem i jesienią (dopóki liście są zielone) gromadzi siły na przyszłoroczne kwitnienie. Nie warto podlewać rośliny w środku, bo tam nie ma wiele korzeni. Znajdują się one na obrzeżu rośliny, około 20-40 cm od środka. Warto więc w tej odległości wykopać rowek wokół piwonii głębokości około 10 cm i w niego lać wodę. Nie należy podlewać po liściach, ponieważ zwiększamy w ten sposób ryzyko chorób, np. szarej pleśni.

Po piąte, przycinanie. Kwiaty po przekwitnięciu należy usuwać, aby nie osłabiały rośliny. Całą roślinę przycinamy dopiero jesienią, kiedy liście zaczynają zamierać. Dopóki jest zielona po przekwitnięciu, będzie gromadziła w korzeniach składniki pokarmowe i siły na przyszłoroczne kwitnienie. A jeśli ścinamy kwiaty do wazonu, to nie należy usuwa więcej niż 1/3 liści i kwiatów, bo to również osłabia roślinę.


Po szóste, choroby i szkodniki. Te czynniki również wpływają negatywnie na kwitnienie. Do najczęściej występujących należy szara pleśń, często poraża młode pąki, które zasychają i nie kwitną. Poza tym rdza objawiająca się brązowymi plamami na liściach, oraz mączniak również atakujący liście (biały nalot). Na choroby grzybowe należy zastosować środki grzybobójcze. Poza tym dbać o dobra kondycję rośliny, zwracać uwagę na jej wygląd po opadach i nie podlewać po liściach. Za szkodników zagrożenie stanowią wszechobecne mszyce żerujące na pędach i liściach, nicienie uszkadzające korzenie oraz chrząszcze zjadające nie tylko liście, ale również płatki.

Komentarze

  1. Sporo zastanawiałam się nad piwonią, właśnie przez opinie moich koleżanek, które stwierdziły, że niekoniecznie chcą kwitnąć. Ale w tym artykule znalazłam rzeczowe informacje na ten temat, dzięki którym mogę śmiało stwierdzić, że jednak warto spróbować. Także dziękuję za całą tę wiedzę, z pewnością przyda mi się teraz oraz w przyszłości ;) Zabieram się do przeglądania dalszej części tego bloga, z pewnością będzie tam więcej ciekawych informacji, na których skorzysta mój mały przydomowy ogródek. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz