Dlaczego drzewa owocowe nie kwitną i nie owocują

 


Lato, zbiory owoców w pełni. Jednak czasami zdarza się, że te zbiory są rozczarowujące. Na drzewkach jest mało owoców, lub nie ma ich wcale. W moim ogrodzie bardzo kapryśna jest jabłoń, praktycznie regułą jest, że owoców na drzewie jest tylko kilka. Ale w tym roku, o dziwo, jabłoń obrodziła tak, że trzeba podpierać gałęzie. Zobaczymy co będzie w przyszłym sezonie, bo nieregularne owocowanie to również problem, który poruszę poniżej.

Jeśli mamy posadzone w ogrodzie młode drzewka, to co roku powinniśmy obserwować, czy zawiązują pączki kwiatowe i kwitną. Większość młodych drzewek, powinno zakwitnąć i zacząć wydawać owoce najpóźniej w trzecim roku po posadzeniu. Dużo oczywiście zależy od odmiany i podkładki na której drzewko jest zaszczepione. Ale jeśli drzewo nie związuje pąków kwiatowych do piątego roku życia, to znaczy że coś jest nie tak.

Jedną z podstawowych przyczyn słabego owocowania jest zbyt słaby wzrost drzewka. Spowodowany jest glebą ubogą i nie nawożoną dostatecznie. Przyrosty na takim drzewku są krótkie (kilkucentymetrowe), a liście drobne i często żółkną. Drzewo nie może zgromadzić dostatecznych zapasów pokarmu, przez co nie ma sił na zawiązywanie pąków kwiatowych. Zaradzić problemowi jest łatwo, bo należy drzewo regularnie nawozić kompostem, obornikiem, ewentualnie nawozami mineralnymi.


Ale z nawożeniem nie można też przesadzić. Silne nawożenie również może sprawić, że drzewo nie będzie owocować. Przy takim obfitym nawożeniu drzewo silnie rośnie, ma dużo długich przyrostów, ale nie kwitnie. Silny wzrost jest pożądany, ale tylko do pewnego momentu. Jeśli po pięciu latach od posadzenia drzewo dalej silnie rośnie i nie zawiązują pąków, to należy ograniczyć jego nawożenie, szczególnie nawozami azotowymi. Takie młode (dwu-, trzyletnie), długie pędy można również spróbować przygiąć do ziemi, aby zmusić drzewka do wiązania na nich pąków.

Pąki kwiatowe nie zawiązują się, kiedy drzewo rośnie w miejscu zacienionym. Na przykład zostało posadzone po północnej stronie budynku, lub zacienia je większe drzewo. Gałązki wtedy są długie, wybiegnięte, pozbawione krótkopędów, wiotkie. Każde nowe nasadzenie trzeba dobrze przemyśleć i zapewnić drzewu odpowiednie warunki oświetleniowe.

Przyczyną braku owoców może być również niedostateczne zapylanie. Mimo, że większość drzew owocowych nie potrzebuje innych "drzew zapylaczy" to jednak korzystniej sadzić jest w ogrodzie kilka odmian danego gatunku drzewa. Druga sprawa to obecność owadów, a raczej ich brak. Nie ma sensu rozpisywać się o malejącej liczbie pszczół, bo wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Ale przyczyną nieobecności zapylaczy może być po prostu pogoda. Kiedy drzewka kwitną a jest zimno, owady są po porostu mało aktywne. Podobnie dzieje się kiedy pora kwitnienia przypada na długi, deszczowy okres. Po takich niesprzyjających dla owadów warunkach, owoców na drzewie będzie na pewno mniej, mimo nawet obfitego kwitnienia.


Jeśli już jesteśmy przy pogodzie, to pora na ryzyko przymrozków, które co roku spędza sen z powiek sadownikom i ogrodnikom. Przemarznięcia kwiatów praktycznie spotyka się co roku, bo tez różne gatunki kwitną w innym czasie i np. jeśli morela się uchowa to przemarzną później wiśnie. Niewielki, przygruntowy przymrozek nie powinien kwiatom na drzewach wyrządzić większych szkód, gorzej kiedy temperatura jest ujemna również na wysokości kilku metrów, wtedy raczej z owocami można się pożegnać. Pamiętam, że w moich okolicach, jednego roku na początku maja, temperatura przy gruncie spadła do prawie -10 stopni Celsjusza. Pomarzły nie tylko kwiaty, ale również zawiązki owoców, nawet młode listki były uszkodzone. Uszkodzenia mrozowe można poznać po brunatnieniu i zamieraniu płatków, słupków i pręcików kwiatowych. Aby uchronić się od takich szkód trzeba gatunki i odmiany wrażliwe na mróz sadzić tylko na ciepłych stanowiskach i unikać zagłębień terenu. Mniejsze drzewka można oczywiście osłaniać np. agrowłókniną.

Pąki kwiatowe, kwiaty a nawet zawiązki owoców mogą być uszkadzane przez szkodniki i choroby. Przykładowo:

  • Pąki kwiatowe jabłoni są uszkadzane przez miodówkę jabłoniową.
  • Kwiaty jabłoni i grusz - przez kwieciaka jabłkowca i kwieciaka gruszowca. 
  • Na kwiatach malin żeruje kwieciak malinowiec. 
  • Parch jabłoni poraża nie tylko liście, ale również kwiaty i zawiązki owoców. 
  • Na zawiązkach jabłek żeruje owocnica jabłkowa, 
  • Zawiązki śliwek uszkadza owocnica żółtoroga
Ogrodnikowi pozostaje uważnie obserwować drzewa, działać profilaktycznie zakładając na pnie opaski lepowe i chwytne, rozwieszać na gałęziach tabliczki lepowe w celu kontroli obecności szkodnika, zawieszać pułapki feromonowe. A w ostateczność sięgnąć po opryski. 

I na koniec jeszcze o nieregularnym owocowaniu. Przypadłość dotyka szczególnie jabłonie, grusze czasem śliwy, które wydają plon co drugi, lub nawet co trzeci rok. Przyczyną takiego stanu jest często nadmierne owocowanie w jednym roku, które zmusza drzewko do odpoczynku w roku następnym. Aby temu zapobiec należy drzewa przede wszystkim regularnie nawozić (czyli znów wracamy do punktu pierwszego), aby rośliny miały siłę co roku wydawać podobną ilość owoców. Poza  tym należy dbać o dobrą kondycję drzew owocowych, zwalczać na czas choroby i szkodniki oraz regularnie przycinać. W przypadku jabłoni i gruszy często warto również stosować przerzedzanie zawiązków owoców. Nadmierna ilość owoców w jednym roku sprawi, ze w następnym będzie ich mniej. Przerzedzanie wykonuje się w drugiej połowie czerwca, usuwając z drzew zawiązki najsłabsze, chorowite, zniekształcone, a pozostawiając te najładniejsze. (Przerzedzanie zawiązków)

Komentarze