Szkodniki i choroby w majowym ogrodzie

 W maju największe zagrożenie dla roślin stanowią późne wiosenne przymrozki, ale nie mniejsze również szkodniki i choroby. Wysoka temperatura sprawia, że owadów, które niszczą uprawy, jest coraz więcej. Jeśli do ciepłej pogody dojdą jeszcze częste opady to i zwiększa się ryzyko pojawienia się chorób grzybowych.


W sadzie groźny może się okazać chrabąszcz majowy (nawet nazwa pasuje). Dorosłe osobniki wylatują w maju i żerują wieczorami na liściach. Przy dużej liczebności mogą powodować tzw. gołożer. Nie mniej groźne są również larwy chrabąszcza. To pędraki, wygięte w charakterystyczną podkówką, które żerują w glebie i mogą podgryzać korzenie roślin, zwłaszcza świeżo posadzonych m.in. truskawek. Jeśli zaobserwujemy chrabąszcze na drzewach, to pod drzewami rozkładamy płachty i na nie strząsamy szkodniki. Dobrze to robić z samego rana, kiedy owady te są małe ruchliwe. Jeśli chodzi o larwy, to dobrze jest ziemię przekopać, aby wydobyć je na powierzchnię. Pędraki nie są w stanie się ponownie zakopać, więc można je wyzbierać lub zostawić ptakom albo wpuścić tam kury.


Przędziorki żerują na spodniej stronie liści i wysysają soki. Liście często osnute są pajęczyną, silnie porażone szarzeją, brązowieją i opadają. Na jabłoniach i śliwach można spotkać przędziorka głogowca. Z kolei truskawki, porzeczki i maliny atakuje przędziorek chmielowiec. Szkodniki te można zwalczać, opryskując m.in. mydłem, gnojówką z pokrzyw (jeszcze lepiej wyciągiem) czy preparatem zrobionym z cebuli.


Pora na szkodniki powodujące robaczywienie owoców. Dorosłe osobniki owocówki jabłkóweczki składają jaja na zawiązkach owoców. Wylęgają się z nich gąsienice, które wgryzają się owoce i drążą chodnik aż do gniazda nasiennego. Porażone zawiązki opadają, należy je zbierać i niszczyć, bo w środku nadal są szkodniki. Podobnie ma się rzecz z zawiązkami śliw, które atakuje owocówka śliwkóweczka. Te zawiązki, zanim opadną, dodatkowo jeszcze zmieniają kolor na fioletowy. No i oczywiście nie mogło zabraknąć nasionnicy trześniówki, szkodnika odpowiedzialnego za robaczywe owoce czereśni, czasami też i wiśni. Dorosłe osobniki podobne do muchy, składają pojedynczo jaja na owocach. Jedna samica podczas swojego krótkiego życia (ok. 4 tygodnie) może złożyć do 30 jaj, więc teoretycznie może porazić 30 owoców. Nasionnica składa jaj tylko przy temperaturze powyżej 16 stopni Celsjusza. Często więc rzadziej robaczywe bywają odmiany wcześnie kwitnące, kiedy jest jeszcze dość chłodno. Z naturalnych i ekologicznych sposobów w zwalczaniu i zapobieganiu robaczywieniu owoców poleca się zawieszać w koronach drzew pułapki lepowe i feromonowe, wabiące szkodniki. Służą też one do sygnalizacji obecności szkodników. Z chemicznych środków można np. opryskiwać drzewa Mospilanem.


Piędzik przedzimek nie tylko atakuje uprawy sadownicze, ale również wiele gatunków drzew liściastych. Gąsienice żerują na pąkach, młodych liściach, starszych liściach, a i nie pogardzą też zawiązkami owoców. Przy dużej liczebności powodują gołożer. Gąsienice łatwo rozpoznać po dość charakterystycznym sposobie poruszania się, mianowicie dostawiają tylną część ciała do przedniej. Tutaj w zapobieganiu pomaga zakładanie na pnie drzew opasek z tektury lub papieru falistego.


Nie mogło zabraknąć słowa o mszycach, bo to chyba największa plaga ogrodów. Mnogość gatunków, które atakują nie tylko uprawy sadownicze (np. jabłonie), warzywa (w maju uwaga na bób) czy rośliny ozdobne (róże). Najczęściej żerują po spodniej stronie liści, na łodygach, ale szczególnie upodobały sobie młode delikatne pędy. W sadzie warto na pnie drzew owocowych zakładać opaski lepowe, które stają się barierą dla mrówek. A jak wiadomo, gdzie mrówki tam i mszyce.


Przez cały maj zwalczamy parcha jabłoni i gruszy, pomaga oprysk preparatami miedziowymi. Na jabłoniach i agreście może pojawić się mączniak. Tutaj oprócz oprysku porażone pędy się wycina. Opryski powtarza się co 7-10 dni. Częsciej kiedy pada, bo wilgotna i ciepła aura sprzyja występowaniu chorób grzybowych.


A jeśli już mowa o deszczowej pogodzie, to takie warunki sprzyjają pojawieniu się szarej pleśni na truskawkach. Porażone mogą zostać pąki kwiatowe i zawiązki, które brunatnieją, natomiast owoce gniją i pojawia się na nich pleśń. Aby zapobiegać chorobie, warto nie sadzić truskawek zbyt gęsto (aby był odpowiedni przepływ powietrza pomiędzy roślinami), usuwać obumarłe liście oraz nie podlewać po roślinach, tylko glebę wokół nich.


W warzywniku baczną uwagę zwracamy na posadzone młode warzywa kapustne. Na młodych liściach mogą pojawić się gąsienice bielinka kapustnika. Natomiast w korzeniach może żerować śmietka kapuściana, powodujące więdniecie i obumieranie roślin. W zapobieganiu pomaga okrywanie warzyw siatką, włókniną opylanie np. mączką bazaltową oraz wykładanie gleby wokół roślin tekturą (to na śmietkę).


Kolejny uporczywy szkodnik warzyw to pchełki ziemne, małe skaczące chrząszcze. Najczęściej atakują liście rzodkiewek i warzyw kapustnych. Ślady ich żerowania to okrągłe, wygryzione otwory w liściach. W zapobieganiu pomaga częste zraszanie i podlewanie roślin zimną wodą. Oczywiście uprawy można też okrywać.


W maju oblot rozpoczyna połyśnica marchwianka, która składa jaja w glebie obok marchwi. Larwy (błyszczą w słońcu stąd nazwa) żerują w korzeniach, przez co młode rośliny więdną i zamierają. Aby zapobiec atakowi połyśnicy, warto obok marchwi sadzi się cebulę, albo szczypiorek. Pomaga również podlewanie i opryskiwanie roślin gnojówka z czosnku lub cebuli, wszystko po to, aby zamaskować zapach marchwi.


Na warzywach również w maju może już pojawić się mączniak. Warto w tym przypadku zwrócić uwagę na groch, gdzie na najpierw pojawia się biały mączysty nalot na liściach. Liście z czasem żółkną i zasychają, a strąki zniekształcają się i brunatnieją. Aby zapobiegać mączniakowi, warto siać groch możliwie wcześnie, gdyż rozwojowi grzyba sprzyja wysoka temperatura i duża wilgotność powietrza.

Podsumowując, warto zwrócić uwagę przede wszystkim na mszyce, bo ten szkodnik zawsze się pojawia i uważać na choroby grzybowe przy częstych opadach.


Użyte grafiki pochodzą z książek: "Atlas szkodników i chorób roślin sądowniczych" pod redakcją B. Nagy'ego oraz "Atlas chorób i szkodników roślin warzywnych" autorstwa A. Studziński, F. Kagan, Z. Sosna.


Komentarze