Uprawa malin przy drutach, czyli malinowy szpaler


 Maliny zakończyły już owocowanie, więc warto wyciąć pędy, na których w tym roku były owoce (zobacz również Przycinanie malin letnich). Przy okazji można spróbować zacząć uprawę malin przy drutach i zrobić malinowy szpaler. Taki sposób uprawy zajmuje mało miejsca, więc świetnie sprawdzi się w małych ogródkach, poza tym pozwala "ujarzmić" maliny, żeby nie rozchodziły się po ogrodzie. Taki malinowy szpaler także po prostu dobrze wygląda.

Co będzie potrzebne. Słupki, mogą to być drewniane paliki, choć lepiej sprawdzi się coś grubszego np. kantówki. To jest chyba najtańsza, ale też najmniej trwała opcja, trwalsze będą oczywiście słupki metalowe czy nawet betonowe. Poza tym przyda się drut ocynkowany, najlepiej o średnicy około 2 mm i oczywiście sznurek.

Słupki o długości 1,5 - 2 m wbija się, czy wkopuje w ziemię co około 5 m. Oczywiście jeśli nie mamy tyle malin, to odległości między słupkami mogą być mniejsze, prościej jest wtedy drut naciągnąć. Aby słupki były stabilne, wbija się je na głębokość około 50 cm. Dodatkowo słupki znajdujące się na początku i na końcu rzędu należy zakotwiczyć np. odciągiem zrobionym z drutu, którego jeden koniec jest przymocowany do góry słupka a drugi do kołka wbitego ukośnie w ziemię na głębokość 80 cm. Można również zrobić zastrzały, podpory, które umieszcza się od wewnętrznej strony słupków.


Pora na rozciągniecie drutów. W zależności od wysokości słupków, jak i wysokości samych malin można zastosować 2 lub 3 druty. Pierwszy drut rozciąga się pomiędzy słupkami na wysokość 50 cm od ziemi, następne druty daje co 50 cm. Dzięki temu można przywiązać zarówno maliny, które są jeszcze niskie jak i te średnie oraz wyrośnięte. W celu ułatwienie sobie pracy i aby drut się nie zsuwał, warto słupki co 50 cm ponawiercać i przez otwory przeciągnąć drut.

Takich rzędów oczywiście można zrobić kilka, a nie jeden długi. Odległość między rzędami powinna wynosić wtedy 1,5 - 2 m a odległość roślin w rzędzie około 50 cm. Najlepiej nadawać rzędom kierunek północ-południe.

Czas więc przystąpić do przymocowania malin do drutów. Po wycięciu starych pędów warto również prześwietlić uprawę, tak aby w każdym krzewie zostało od 6 do 8 najsilniejszych, młodych pędów. I właśnie te pędy będą przywiązywane do drutów. W moim szpalerze zacząłem przywiązywanie od środkowego drutu, aby równomiernie porozkładać maliny i zrobić coś w rodzaju wachlarza. Dopiero potem przywiązałem pędy do drutu górnego i dolnego.

Maliny do drutu przymocowuje się sznurkiem. Najlepiej uciąć sznurek trochę dłuższy niż odległość pomiędzy słupkami i zwinąć go w kłębek. Jeden koniec sznurka przywiązuje się do pierwszego słupka (ponownie można przełożyć przez otwór, który został zrobiony do przeciągnięcia drutu), po czym kłębek się rozwija i przekłada spiralnie między kolejnymi pędami. Jak to zrobić najlepiej będzie to widać w filmie powyżej. Drugi koniec sznurka przywiązuje się do ostatniego słupka, tak samo postępuje się z pozostałymi drutami. Wychodzi z tego bardzo solidna konstrukcja, której nawet zimowe wichury nie są straszne.


Jak teraz postępować z malinami w szpalerze w następnym sezonie. Po zakończeniu zbiorów najpierw sznurek się odwiązuje. Przypominam, że są teraz przywiązane do niego pędy, na których były owoce i należy je wyciąć. Samo odwiązanie sznurka od słupków nie wystarczy i trzeba będzie go odcinać co kawałek między pędami. Po usunięciu sznurka wycina się stare pędy oraz pędy, które wybiły gdzieś daleko obok np. między rzędami. Zostawia się tylko młode, tegoroczne pędy (znów 6-8), które wyrastają w linii rzędu naszego szpaleru. I te pędy ponownie przywiązuje się sznurkiem do drutów.

Podsumowując taki sposób uprawy malin, ułatwia pielęgnację i zbiory owoców, i może nawet trochę zwiększa plon. Obciążone owocami pędy nie pokładają się na boki, tylko stoją sztywno przywiązane do drutów. A przede wszystkim szpaler zajmuje mało miejsca. Bo nawet przy silnie ulistnionych pędach w pełni sezonu, taki pojedynczy szpaler ma szerokości tylko około 30 cm.

Komentarze