Czy warto przekopywać glebę? Kiedy przekopywanie sprawdza się najlepiej

 


Ostatnimi laty zapanowała moda na nieprzekopywanie ziemi, czyli tzw. metoda "no dig". Metoda jest chwalona i sprawdza się szczególnie dobrze w ogródkach prowadzonych w sposób naturalny, ekologiczny i permakulturowy. Ale robią tak nie tylko ogrodnicy, ale również i rolnicy, wśród których coraz większą popularność zdobywa uprawa bezorkowa. Czy jednak należy całkowicie zrezygnować z przekopywania gleby? Są jednak takie sytuacje, gdzie przekopywanie byłoby jednak wskazane.

Aby ziemia w ogrodzie spełniała swoją funkcję, trzeba ją przed nowym sezonem uporządkować i przygotować do nowego sezonu. Niemożliwe jest wykonanie wszystkich prac przygotowawczych na wiosnę, choćby dlatego, że niektóre zabiegi wymagają dłuższego czasu oczekiwania na pozytywne skutki. Weźmy np. wapnowanie gleby. Zaleca się je zrobić na jesień, aby wapno miało czas zadziałać, obniżyć kwasowość gleby i nie być szkodliwym dla wysianych i posadzonych roślin. I właśnie jednym z celów dobrego przygotowania gleby jest jej przekopanie.

Przekopywania mogą wymagać gleby zwięzłe, ciężkie i gliniaste. W tym przypadku celem przekopywania jest stworzenie warunków powstaniu i występowaniu tzw. struktury gruzełkowatej gleby, dzięki której taka gleba może magazynować wodę (także z zimowych opadów) przy odpowiednim dostępie powietrza. Przekopanie na jesień i późniejsze jej spulchnienie na wiosnę ułatwia rozrastanie się korzeni roślin. W zbitej zwartej glebie wiosenny siew może być utrudniony, a ponadto do korzeni nie będzie docierała dostateczna ilość powietrza, co utrudni wzrost roślin.

Gleby piaszczyste głębokiego przekopywania nie potrzebują często, wystarczy je tylko wzruszyć np. ręcznym kultywatorem, przy okazji dodając materii organicznej w postaci kompostu.

No właśnie nawożenie. Tutaj przekopywanie się sprawdza, bo pozwala wprowadzić w głębsze warstwy gleby wspomniany już kompost jak i również obornik. Przykrycie obornika czy kompostu jest niezbędnym zabiegiem zapobiegającym stratom azotu. Pozostają jeszcze nawozy zielone, czyli poplony, które także warto przekopać, aby w ziemi zaczęły się rozkładać i glebę użyźniać.

Przekopywanie sprawdza się jeśli chcemy glebę odchwaścić, pozbyć się zwłaszcza chwastów wieloletnich takich jak perz. W tym przypadku do przekopywania warto użyć wideł o szerokich zębach zamiast szpadla. Widłami kłącza perzu jesteśmy w stanie wydobyć na powierzchnie w całości, zaś szpadlem dużo kłączy potniemy na kawałki, z których perz szybko odrośnie. Po przekopaniu kłącza perzu najlepiej wyzbierać i wyrzucić a jeśli chcemy je dodać na kompost, to trzeba je postawić do całkowitego wyschnięcia.

Przez przekopywanie można ograniczyć również wzrost chwastów jednorocznych. Nasiona tych chwastów najczęściej leżą na powierzchni i przekopanie ziemi sprawia, że znajdą się głębiej, gdzie będą miały problem, aby się na powierzchnię przebić.


W glebie zimują także szkodniki pędraki, drutowce, śmietki itp. Przekopanie wydobywa sporo szkodników na powierzchnię i często nie są one w stanie zakopać się z powrotem więc leżą na wierzchu. A wtedy niszczą je niskie temperatury jak i również są zjadane przez ptaki. I odwrotnie, jeśli na powierzchni gleby leżą larwy i poczwarki szkodników, to przekopanie przemieszcza je głębiej gdzie gina z powodu braku tlenu. Z drugiej strony przekopanie wydobywa również pożyteczne mikroorganizmy, dlatego nie zaleca się przekopywać gleby w Adwencie (zobacz również Dlaczego zaleca się, aby w Adwencie nie przekopywać gleby).

Przekopanie w jakimś stopniu pomaga zapobiegać chorobom. Napowietrzenie gleby przez przekopanie zmniejsza ryzyko wystąpienia np. zgorzeli siewek.

Przekopywanie warto byłoby zastosować w miejscu, gdzie chcemy stworzyć ogródek, czyli na dziewiczym terenie. Podczas takiego, przekopywania należałoby usunąć wszystkie chwasty, kamienie i oczywiście dodać do gleby niezbędne nawozy.

Są też rośliny, warzywa, które lepiej rosną w luźnej przekopanej glebie. Chodzi tutaj szczególnie o warzywa korzeniowe (marchew, pietruszka, buraczki), ziemniaki czosnek, które w głęboko spulchnionej glebie będą mogły bez problemu rozwijać korzenie, bulwy i główki.

Na pytanie, czy warto, czy nie warto przekopywać glebę, każdy powinien odpowiedzieć sobie sam, sprawdzając, która metoda będzie odpowiednia dla ziemi w naszym ogródku. Można wybrać też coś pomiędzy, czyli uprawiać glebę spulchniaczem jednozębowym, który pozwala wprowadzić do gleby obornik czy kompost, ale nie niszczy zbytnio jej struktury.

Komentarze