Szkodniki pomidorów


W uprawie pomidorów największym zagrożeniem są choroby grzybowe (najgroźniejsza jest zaraza ziemniaczana). Stosując różne zabiegi, często naturalne, możemy ten problem wyeliminować. Zdarza się jednak, że nasze rośliny atakują także szkodniki. I chociaż naprawdę plaga owadów spowodowałaby poważne szkody, to jednak żerujące szkodniki niszczą rośliny i owoce, mogą również przenosić choroby. Konieczne jest zatem rozpoznanie zagrożenia i odpowiedni sposób eliminacji owadów.
Mszyce. Chyba każdy ogrodnik zmagał się kiedyś z mszycami na różnych roślinach. Te owady są niewybredne i atakują również pomidory. Mszyce zasiedlają łodygi i spód liści, pozostawiając lepką spadź. Mszyce wysysają soki z roślin, spadź zaś przyciąga inne szkodniki. Można usuwać mszyce ręcznie, jeśli jest ich niewiele. Pomaga oprysk z mydła ogrodniczego z dodatkiem preparatu z czosnku. Pomaga oprysk z gnojówki z pokrzyw. Możemy przyciągnąć do pomidorów pożyteczne owady, zjadające mszyce np. biedronki.
Rolnice. To motyle, ale największe zagrożenie dla warzyw w tym pomidorów stanowią ich larwy. Żerują one w ziemi i podgryzają korzenie roślin. Gąsienice są od jasnozielonych do brązowych, zawsze z dwoma rzędami czarnych plamek na grzebiecie, zwijają się w literę C. Aby zapobiec ich występowaniu należy przekopywać miejsce pod uprawę pomidorów i ograniczyć występowanie w tym miejscu chwastów. Można również wykonać kołnierz z kartonu wokół korzeni roślin. Zagłębiony w ziemi skutecznie ograniczy dostęp szkodników do korzeni.
Pchełki ziemne. To małe, metaliczne i ciemnobrązowe chrząszcze, które wyjadają dziury w liściach pomidorów, znacznie hamując ich wzrost. Należy usuną chwasty wokół pomidorów, szkodniki na liściach opryskać mydłem ogrodniczym. Inną naturalną metodą zwalczania tych szkodników jest posadzenie wokół pomidorów bazylii. Jej zapach podobno odpycha owady.
Roztocza. To pajączki, wytwarzające substancje, która sprawia, że rośliny pokryte są jakby białą pleśnią. Ich ulubionym miejscem żerowania są wierzchołki liści i pąki kwiatowe. Aby ograniczyć ich występowanie, należy dbać o częste podlewanie pomidorów i ograniczyć zastosowanie nawozów azotowych. Można zmyć owady wodą z mydłem a mocno porażone liście usunąć.
Nicienie. To owady żerujące w glebie na korzeniach. Powodują żółknięcie liści, więdniecie i karłowacenie całej rośliny. Jeśli stwierdzimy występowanie szkodników u nas, po sezonie należy zniszczyć rośliny, a także dokładnie wyczyścić narzędzia. Pomaga sadzenie pomiędzy pomidorami aksamitek, które są atrakcyjne dla tych owadów. Nicienie zaatakują kwiaty, zamiast korzeni pomidorów.
Miniarki. Wężowe, białe ślady na liściach to oznaka żerowania tych owadów. Na szczęście nie są zbyt groźne dla roślin. Zaatakowane liście najlepiej usunąć.


Gąsienice motyli. Największy problem  w moim tunelu. Motyle składają jaja na liściach, z których wylęgają się gąsienice i rozpoczynają żerowanie najpierw na liściach, później na owocach. Jeśli zauważymy dziury w liściach, powinniśmy je dokładnie obejrzeć. Gąsienice są zielone i brązowe, na początku bardzo małe i trudno je zauważyć. Kolejną oznaką są czarne odchody na liściach. Szkodniki usuwamy mechanicznie.
Mączlik. Atakuje przede wszystkim w uprawy w szklarni. Na te białe muszki pomaga oprysk z mydła ogrodniczego i żółte pułapki lepowe.
Drutowce. Stanowią stadium larwalne chrząszczy i żerują w ziemi na korzeniach roślin. Ograniczają wzrost pomidorów. Dobrą metodą jest przekopywanie gleby w miejscu uprawy, dzięki czemu wydobywamy larwy na powierzchnie. Są dość duże i możemy je później wyzbierać.
Stonka ziemniaczana. Również żeruje na liściach pomidorów. Pojawia się najczęściej zanim wzejdą ziemniaki. Owady szukają jedzenia i z jego braku atakują pomidory. Nie sadzimy wiec pomidorów po ziemniakach ani w ich pobliżu.
Szkodniki choć mniej groźne od chorób, również spędzają sen z powiek ogrodników. Najważniejsze to w porę zorientować się z czym mamy do czynienia. Co roku powinno też zmieniać się stanowisko uprawy pomidorów a glebę przekopywać. Sadzić należy również rośliny, które przyciągają pożyteczne owady.



  

Komentarze

Prześlij komentarz