Często zdarza się, że pomidor blisko szypułki nie wybarwia się do końca. W tym miejscu skórka pozostaje zielona lub żółta. Co jest tego przyczyną i jak takim plamom zapobiegać.
Zielone i żółte przebarwienia na dojrzałych pomidorach to częsty problem. Oprócz tego, że skórka nie dojrzała, to wewnątrz owocu, właśnie w miejscu przebarwienia, miąższ pozostaje także zielony. Są odmiany bardziej na takie przebarwienia podatne (często jest to cecha charakterystyczna odmiany np. "Black Krim" zawsze będzie miał zielone przebarwienie wokół szypułki), są odmiany, których to nie dotyka i owoce dojrzewają, wybarwiają się równomiernie.
Zielony kolor to chlorofil, który wraz z dojrzewaniem owoców zaczyna się rozkładać i zanikać. Lecz nie zawsze tak się dzieje i wtedy pojawiają się przebarwienia. Zielone miejsca świadczą o tym, że chlorofil nie zdołał rozłożyć się do końca, lub rozkłada się zbyt wolno.
Można spotkać także owoce z żółtymi przebarwieniami. Takie przebarwienie spowodowane jest tym, że owoc nie jest w stanie wytworzyć likopenu, czyli naturalnego pigmentu, który nadaje pomidorom czerwony kolor. Co ciekawe na skalę przemysłową likopen jest ekstrahowany m.in. z pomidorów oraz czerwonych grejpfrutów. Sam likopen ma działanie przeciw nowotworowe, zapobiega rozwojowi miażdżycy i chorób sercowo-naczyniowych. Warto więc jeść pomidory.
Na pojawienie się zielonych i żółtych przebarwień na owocach wpływa kilka czynników, często ze sobą powiązanych:
- utrzymująca się przez dłuższy czas wysoka temperatura
- wystawienie owoców na silną ekspozycję słoneczną (Zobacz także Jak zapobiegać oparzeniom słonecznym na pomidorach)
- problemy z nawożenie, szczególnie niedobór potasu
Dlaczego dochodzi do przebarwień? Tworzenie likopenu najlepiej zachodzi w temperaturze 18-23 stopni Celsjusza. Jeżeli temperatura wzrośnie powyżej 24-25 stopni i będzie się utrzymywać przez dłuższy czas, to wówczas pojawi się problem w produkcji likopenu. Czyli bardzo często takie problemy na owocach występują w trakcie fali upałów. Nie do końca wybarwione owoce częściej pojawiają się na uprawach pod osłonami, co właśnie jest spowodowane wysoką temperaturą w tunelach i szklarniach, często nawet wyższą niż na zewnątrz. Podobny wpływ ma wysoka temperatura na chlorofil. Zbyt dużo ciepła sprawia, że nie rozkłada się on do końca. A dlaczego żółte i zielone obszary na owocach pojawiają się tuż przy szypułce? Bo są to miejsca zwrócone ku górze, czyli najsilniej narażone na przygrzewające słońce i wysoką temperaturę.
Przyczyną przebarwień (tych żółtych) na owocach są także niedobory potasu. W tym przypadku owoce mogą być także miękkie i mieć nieregularną wielkość. Często niedobór potasu występuje przy problemach z pH gleby. Przy zbyt kwaśnej lub zbyt zasadowej glebie rośliny mają problem z pobieraniem potasu z gleby. Nadmierne podlewanie lub obfite opady mogą wypłukiwać składniki odżywcze z gleby (w tym potas), z kolei susza może blokować pobieranie tych składników. A dlaczego owoce w tym przypadku mają żółte plamy? Potas jest niezbędny do syntezy pigmentów, zwłaszcza likopenu. Czyli jak widać, te wszystkie czynniki się ze sobą łączą.
odmiana "Black Krim" pozostaje zawsze zielona przy szypułce |
Niestety jeśli na owocach pojawiły się żółte bądź zielone, plamy to już tam pozostaną, owoc nie wybarwi się prawidłowo. Jak wiec zapobiegać takim przebarwieniom?
- w czasie upałów ograniczyć obrywanie liści do minimum, szczególnie tych, które osłaniają owoce
- uprawy warto cieniować (można rozłożyć nad pomidorami siatkę cieniującą a tunele powapnować)
- tunele i szklarnie należy wietrzyć, aby obniżyć tam temperaturę (Zobacz także Jak obniżyć temperaturę w tunelach i szklarniach)
- należy regularnie podlewać pomidory i w czasie dojrzewania owoców dostarczać im nawozów potasowych
- wybierać odmiany bez skłonności do przebarwień
- zbierać pomidory wcześniej, kiedy tylko zaczną dojrzewać. Pozostawione do dojrzenia w pomieszczeniu o temperaturze pokojowej nie będą narażone na słońce i wysokie temperatury i powinny się prawidłowo wybarwić.
Na szczęście takie żółte i zielone przebarwienia nie wpływają na smak pomidorów. Co więcej, nie jest to tylko problem w amatorskiej uprawie, bo i w uprawie na dużą skalę można spotkać owoce z przebarwieniami. Takie niedoskonałe pomidory są nawet sprzedawane w marketach, na szczęście po niższej cenie.
Komentarze
Prześlij komentarz