Na pewno wielu ogrodników w tym
roku boryka się z suszą w ogrodzie. Jednym ze sposobów na zatrzymanie wody w
glebie jest ściółkowanie roślin. Na brak opadów nic nie poradzimy, ale możemy
zmniejszyć parowanie.
Na początek jakich ściółek unikać
przy uprawie warzyw:
- Ściółki z twardego drewna nie rozkładają się wystarczająco szybko, aby można było je wykorzystać w ogrodzie warzywnym
- Skały (żwir, kamienie) i materiały nieorganiczne wcale się nie rozkładają i nie nadają się do ściółkowania warzyw, lepiej wykorzystać je wokół roślin ozdobnych
Najlepszym rodzajem ściółki jest
lekki materiał organiczny, który szybko się rozkłada, poza tym:
- Podczas rozkłada wzbogaca glebę w składniki odżywcze
- Ułatwia sadzenie, może być na jesień przekopany, nie trzeba się go pozbywać z zagonu
- Jest tani, wiele materiałów można znaleźć w najbliższym otoczeniu
Jakie materiały wybrać?
Skoszona trawa. Jeśli masz trawnik,
a nie masz co zrobić z nadmiarem skoszonej trawy, to idealne rozwiązanie dla
ciebie. Praktycznie jest to darmowy materiał, który podczas rozkładu wzbogaca
glebę, ogranicza parowanie wody i rozwój chwastów. Należy jednak pamiętać, aby
nie stosować trawy, która była wcześniej poddawana chemicznym opryskom. Nie należy
również ściółkować trawą skoszoną podczas kwitnienia, zamiast ograniczyć chwasty,
wysiejemy je pomiędzy warzywami.
Siano lub słoma. Te materiały mają
taką przewagę nad trawą, że wolniej się rozkładają i w przypadku słomy wystarczy
wyściółkować jeden raz w sezonie (trawa się rozkłada i trzeba ją uzupełniać). Inną
przewagą jest jasny kolor materiału, który odbija więcej słońca i nie pozwala
na nadmierne ogrzanie a przy tym wysuszenie gleby. U mnie słoma idealnie
sprawdza się do ściółkowania ogórków.
Trociny. To również doskonały materiał
do ściółkowania, a przy tym wygląda estetycznie pomiędzy warzywami. Trociny mogą
mieć kwaśny odczyn i nadmiernie zakwaszać glebę. Przed ściółkowanie sprawdźmy
odczyn pH naszej gleby. Jest będzie kwaśna dodajmy do nie wapna, a dopiero
później ściółkujmy trocinami. Jeśli rośliny będą słabo rosły i zaczną żółknąć,
będzie to oznaczało, że trociny wymywają azot z gleby. Trzeba będzie zasilić rośliny
nawozami azotowymi, lub wymieszać trociny z azotem prze ściółkowaniem.
Igły sosnowe. Jeśli mamy w ogrodzie
wiele iglaków, możemy wygrabić spod nich igły i wyściółkować warzywa. Tutaj jednak
jest podobny problem jak z trocinami. Mogą zakwaszać glebę. Lepiej więc je stosować
na glebach bardziej zasadowych i stale monitorować jej odczyn. Większość warzyw
nie lubi kwaśnej gleby.
Gazety. Również sprawdzą się w
ogrodzie i świetnie ograniczą rozwój chwastów. Przed zastosowaniem lepiej sprawdzić,
czy tusz używany do druku nie jest toksyczny. Papier jest lekki, więc lepiej stosować
go w osłoniętych miejscach i często zwilżać, a przed ściółkowaniem podrzeć na
mniejsze kawałki.
Liście. To kolejny całkowicie darmowy
materiał. Jednak nie wszystkie sprawdzą się w ogrodzie warzywnym. Liście orzecha
włoskiego wydzielają składniki, które hamują wzrost roślin. Liście powinny
stale być wilgotne, ponieważ suche słabo przepuszczają wodę. Poza tym mokre
liście szybciej się rozkładają. Z nadmiaru liści można również zrobić ziemię liściową.
Kompost. Ten materiał zwiera
najwięcej składników odżywczych. Najszybciej też się rozkłada i trzeba go uzupełniać.
Raczej nie będzie hamował chwastów (sam też może zawierać ich nasiona), dlatego
plewienie nas nie ominie. Kompost w łatwy sposób można zrobić samemu i jest
idealny do wiosennego zasilenia gleby.
Karton. To również świetny materiał
do ograniczania i tłumienia chwastów. Najlepiej wybierać zwykły karton, nie
zadrukowany. Podobnie jak gazeta jest lekki i trzeba go utrzymywać stale
wilgotnym, aby go wiatr nie porwał. Dobrze nadaje się ściółkowania pomiędzy rządkami
warzyw, wystarczy go przyciąć na daną szerokość.
Jeśli nie wiesz jakiego materiału
do ściółkowania użyć, zacznij od tego jaki masz najłatwiej dostępny. Poza tym materiały
można dowolnie łączyć np. słomę z igłami sosnowymi, czy gazety lub karton z
cięższym materiałem. Wszystko sprowadza się do ograniczenia parowania wody i
wzbogacania gleby.
Wiedzieliście, że środki ochrony roślin mogą być nabywane wyłącznie przez osoby pełnoletnie oraz posiadające kwalifikacje wymagane od osób nabywających środki ochrony roślin? Mnie interesuje ten produkt https://www.syngenta.pl/uprawy/warzywa/boxer-800-ec i myślę o jego zakupie.
OdpowiedzUsuńA co do nawożenia takich roślin stosujecie? Myślę, że bez odpowiednich nawozów ciężko o zadowalające i zdrowe plony. Nawet jeśli sadzi się tylko na własny użytek takie warzywa. Nawozy od https://florovit.pl/hobby/produkty/wszystkie mają dobre opinie i można je kupić w większości sklepów ogrodniczych, w rozsądnej cenie. Znacie i korzystaliście już może?
OdpowiedzUsuńinteresujące
OdpowiedzUsuń