Na początku wiosny rozpoczynamy
pierwsze siewy i nasadzenia. Nie każdy ogrodnik jednak wie jaki ma rodzaj
gleby. Czy jest ona piaszczysta, ilasta, czy może gliniasta. Każdemu polecam zrobić
prosty test gleby. Oczywiście wyniki nie będą super dokładne, ale w amatorski
sposób możemy się orientacyjnie dowiedzieć naszego rodzaju gleby.
Aby przeprowadzić test będziemy potrzebowali:
-próbka gleby
-słoik z zakrętką
-woda
-opcjonalnie płyn do mycia naczyń
-miara lub linijka
Z danego miejsca pobieramy próbkę
gleby i wsypujemy ją do słoika. Ziemi w słoiku powinna być przynajmniej połowa.
Całość zalewamy wodą prawie do pełna, można dodać łyżeczkę płynu do naczyń. Słoik
zakręcamy i wstrząsamy tak długo, aż się wszystko dobrze wymiesza. Słoik odkładamy
i czekamy nawet 24 godziny, aż się wszystko dobrze ustoi.
Możemy obserwować jak
na początku zaczynają na dno słoika opadać najcięższe frakcje – żwir i piasek. Po
kilku następnych godzinach zacznie opadać glina/ił a na końcu najlżejsze
frakcje pyłowe. W słoiku utworzą się dobrze widoczne warstwy. Na powierzchni
wody zaś będą unosić się składniki organiczne.
Po upływie doby kiedy wszystko
się już dobrze ustoi, możemy zacząć badać skład naszej gleby. Najpierw mierzymy
grubość wszystkich naszych warstw razem, wynik zapisujemy. Później mierzymy
grubość po kolei każdej warstwy osobno. Osobno piasek, osobno glinę, osobno
warstwę pyłową.
Na potrzeby testu pobrałem 2 próbki:
Pierwszy słoik:
-całość 5,3 cm
-warstwa piasku 4,4 cm
-warstwa gliny/iłu 0,8 cm
-warstwa pyłu 0,1 cm
Rozpoczynamy obliczenia
procentowego składu naszej gleby:
4,4 : 5,3 = 0,83 x 100% = 83%
piasku
0,8 : 5,3 = 0,15 x 100% = 15% gliny/iłu
0,1 : 5,3 = 0,018 x 100% = 1,8%
pyłu, tu zaokrągliłem do 2%
Drugi słoik
-całość 6,2 cm
-warstwa piasku 4 cm
-warstwa gliny/iłu 2,2 cm
-warstwa pyłu jest tak niewielka,
że trudną ją zmierzyć
I obliczenia:
4,0 : 6,2 = 0,64 x 100% = 64 % piasku
2,2 : 6,2 = 0,35 x 100% = 35%
gliny/iłu
Pyłu można przyjąć, że jest mniej
niż 1%
Jako, że są to pomiary amatorskie i
podczas dzielenia wychodzi dużo liczb po przecinku, proponuję wyniki zaokrąglać
i nie zdziwić się, że czasami po zsumowaniu nie wyjdzie 100%. Ale tak jak
pisałem pomiar jest amatorski i orientacyjny. Warto zauważyć również, że kolor
wody różni się w obu próbkach. Spowodowane jest to tym, że miejsce skąd została
pobrana pierwsza próbka (lekko brązowa woda) zostało na jesień zasilone
obornikiem.
Nasze wyniki nanosimy na trójkąt
glebowy, inaczej trójkąt Fereta. Każdy bok trójkąta to inny rodzaj frakcji
glebowej, skala jest wyrażona w procentach. I tak na dole mamy piasek, z lewej
zaznaczamy procent gliny/iłu, z prawej zaś procent pyłu. Najlepiej wziąć linijkę i nanieść na odpowiedniej
skali naszej wyniki i wykreślić linie przez cały trójkąt. Linie się przetną i
utworzą mniejszy trójkąt, który wskaże nam rodzaj naszej gleby.
pusty trójkąt, gdzie możemy zaznaczać wyniki |
pierwsza próbka |
druga próbka |
Pierwsza moja próbka wykazała, że
mam glebę – glina piaskowa.
Druga próbka zaś, że gleba jest na
granicy glina piaszczysto-ilasta a ił piaszczysty.
Dla ciekawych zapraszam na stronę https://www.nrcs.usda.gov/wps/portal/nrcs/detailfull/soils/research/guide/?cid=NRCS142P2_054167,
gdzie mamy kalkulator glebowy. Strona jest po angielsku, ale można użyć
tłumacza. W odpowiednie okienka wpisujemy nasze procentowe wyniki: procent
piasku i procent gliny/iłu. Po kliknięciu „Get type”, procent pyłu uzupełnia
się sam a my uzyskujemy strukturę naszej gleby. Opcjonalnie można podać również
ziarnistość naszego piasku. Wynik automatycznie zaznacza się na trójkącie
poniżej.
Wyniki można odczytać z trójkąta
gdzie zaznaczono rodzaj gleby (lekkie, ciężkie , itd.)
Pierwsza próbka to 3 na trójkącie,
czyli gleby średnie.
Druga próbka jest na granicy 4 i 5, czyli gleby ciężkie i bardzo ciężkie.
Oczywiście są to wyniki czysto amatorskie
i orientacyjne. Aby uzyskać wiarygodny wynik należałoby nasze próbki zawieźć do
laboratorium, gdzie uzyskalibyśmy również odczyn pH naszej gleby jak i
zasobność w składniki mineralne.
Słabe gleby polecam zasilić na
wiosnę kompostem oraz kwasami humusowymi.
Komentarze
Prześlij komentarz