Sadzenie truskawek


Sierpień i wrzesień to idealny czas na sadzenie truskawek. Przedłużający się czas bez deszczu i z wysokimi temperaturami, sprawił, że za sadzenie truskawek wziąłem się dopiero po 10 września.
Największy problem z truskawkami, jest taki, że na jednym miejscu mogą rosnąć tylko 3-4 lata. Po tym czasie wskazane jest zmiana miejsca, bo później słabo plonują. Jako, że nie mam wolnego terenu, aby przenieść plantację, postanowiłem posadzić truskawki w skrzyniach, czy też grządkach podwyższonych. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że po upływie wspomnianych 3-4 lat, po prostu wyrzucę ze skrzyń ziemię, wsypię nowej i zasadzę truskawki. Bez szukania miejsca na nowe nasadzenia.



Skrzynie mają wymiary 240x80 cm, ich wysokość to 20 cm. W jednej skrzyni swobodnie mieści się 10 sztuk truskawek i jeszcze mają miejsce, aby się rozrosnąć. U mnie gleba jest piaszczysta i uboga, dlatego do skrzyń przywiozłem lepszej ziemi. Jakość gleby widać nawet na zdjęciach. Na spód skrzyni dałem kartony, aby żadne chwasty nie przerosły od spodu. Na to wysypałem warstwę ziemi, później warstwę kurzego obornika i kompost. Wszystko wymieszałem i na wierzch dałem jeszcze jedną warstwę ziemi. Jak zrobić profesjonalną grządkę podwyższoną opisywałem wcześniej. Wierzchnią warstwę gleby podlałem kwasami humusowymi, aby jeszcze poprawić jej żyzność.
W tak przygotowaną glebę zacząłem sadzić truskawki. Sadzonki można oczywiście pozyskać samemu z odrostów. Ja jednak zakupiłem gotową rozsadę w wielodoniczkach. Koszt zakupu to 14 zł za 10 sadzonek plus przesyłka. Najbardziej obawiałem się jak rośliny zniosą podróż z drugiego końca Polski, ale dotarły w nienaruszonym stanie. Sadzonki pochodziły z gospodarstwa ogrodniczego i miały odpowiednie certyfikaty. Na pewno jest to przewaga nad własnymi odrostami. Poza tym zwróćcie uwagę na zdjęciach na rozwinięty układ korzeniowy takiej sadzonki z doniczki. Dla porównania dodaję także zdjęcie sadzonki z odrostu.
sadzonka z odrostu
Odmiany jakie zakupiłem to wczesna Kent i średniopóźna Senga Sengana. Rozstaw pomiędzy sadzonkami powinien wynosić od 30 do 50 cm. Po posadzeniu rośliny obficie podlałem. Utrzymujemy stałą wilgoć aż do końca sezonu wegetacyjnego, aby przed zimą truskawki dobrze się przyjęły i jeszcze trochę podrosły. Dlatego tak jak pisałem wcześniej można już je sadzić w sierpniu (będą miały więcej czasu na przyjęcie się), chyba że pogoda, tak jak w tym roku, na to nie pozwala.

Wiosną pomiędzy truskawkami wyściółkuje się słomą, aby ograniczyć parowanie wody. Zresztą sama angielska nazwa strawberry (straw – słoma) wskazuje, że rośliny te „lubią” słomę. Możesz również poczytać więcej o uprawie i pielęgnacji truskawek. Polecam taką metodę sadzenia truskawek każdemu, kto nie ma miejsca w ogrodzie, na przenoszenie co kilka lat plantacji.

Aktualizacja połowa maja.
Truskawki ładnie kwitną. Między nimi posadziłem jesienią czosnek. Obie rośliny lubią swoje towarzystwo.





     

Komentarze

Prześlij komentarz